Po tragedii w Orlando głos w sprawie zajęli nie tylko politycy. Celebryci również chętnie komentują zajścia w gejowskim klubie. Swój komentarz zamieścił w sieci właśnie... Tomasz Kammel. Opublikował na Facebooku ostry wpis odnoszący się do krytyki homoseksualizmu.
W Orlando w gejowskim klubie szaleniec zabił 50 osób. W naszym kraju dziwnie mało się o tym mówi. Czyżby ktoś nie przejął się tragedią, bo chodzi o homoseksualistów, pedałów? Dlaczego to się stało? ISIS, terroryzm, islam, jakie były pobudki? Mam to głęboko w poważaniu. Najbardziej boli mnie fakt, że to się stało, bo komuś się nie podobało, iż ktoś inny kocha. Nie kocha inaczej, bo jest homo, tylko po prostu kocha. Miłość jest najwyższą wartością. Nikomu nic do tego, kogo się kocha.
Często przez lata słyszę, czytam, że jestem gejem, że kobiety to przykrywki. Nie jestem gejem, taka jest prawda! - zapewnia. Gdybym gejem był, byłbym absolutnie dumny. Po tym, co się stało w Orlando, mam ochotę powiedzieć: jestem gejem, jestem pedałem, jestem homoseksualistą. Nikt na świecie nie ma prawa karać ludzi, za to, że kochają. Nikt nie ma prawa mówić, że homoseksualizm to choroba, to chromosom, tego nie się można nawdychać. Nikt nie ma prawa gonić tych ludzi w Polsce, zabraniać im ślubów, związków, wychowywania dzieci. Dzisiaj jestem homoseksualistą, bo wiążę się z tymi, których ukarali za to, że kochają.
Zobacz też: Kammel kpi z przeciwników przyjmowania uchodźców: "Papież jest idiotą, który pomaga ciapatym!"