Po tym jak organizatorzy jednego z największych na świecie festiwali rockowych Glastonbury Festival ogłosili, że jedną z jego tegorocznych gwiazd będzie Kanye West, internauci nie kryli oburzenia. Uruchomili nawet stronę internetową, na której można było składać podpisy przeciwko występowi rapera. Choć ponad 150 tysięcy uczestników festiwalu podpisało petycję, nie odwołano koncertu Westa.
Aby przekonać do siebie widzów Kanye postanowił dołączyć do swojego repertuaru własną wersję utworu... Bohemian Rhapsody z repertuaru Queen. Niestety, to nie był dobry pomysł.
Kiedy Kanye wszedł na scenę, antyfani zaczęli machać flagą przedstawiającą kadr z filmu porno, który nagrała jego żona, Kim Kardashian. Oliwy do ognia dodał komentarz Westa: "Oglądacie największą gwiazdę rocka żyjącą na tej planecie!"
W sieci pojawiły się już przeróbki występu Westa, m. in. filmik, na którym Freddie Mercury naśmiewa się z wykonania rapera.
Jak podoba Wam się Bohemian Rhapsody w wykonaniu Kanyego?