Kanye West i Kim Kardashian postanowili zrobić żart jurorom i widzom amerykańskiej edycji Idola. Raper pojawił się na castingu do programu... jako uczestnik. Udając stremowanego wygłosił krótką mowę do jury:
Mam na imię Kanye. Jestem z południowej części Chicago. Jestem producentem. Zawsze chciałem rapować, ale nikt we mnie nie wierzył.
Kamery rejestrowały również zachowanie Kim, która za kulisami wspierała męża.
Nie jestem zdenerwowana, ponieważ wierzę w niego. Nie dawałam mu żadnych rad. Mam tylko nadzieję, że wiesz, oni również naprawdę w niego uwierzą.
Zobaczcie, jak na obecność Westa w programie zareagowała Jennifer Lopez. Wyszło zabawnie?