W zeszłym tygodniu Kim Kardashian, największa celebrytka wszechczasów obchodziła 40. urodziny. Choć imprezę niespodziankę pomysłowe siostry zorganizowały jej już miesiąc temu, nic nie stało na przeszkodzie (a zwłaszcza pandemia koronawirusa), by poświętować jeszcze podczas hucznej imprezy na prywatnej wyspie.
Od kilku dni córka Kris Jenner raczy zatem fanów starannie wyselekcjonowanymi fotografiami z wyjazdu. Niestety, choć pod jedną z serii zdjęć zamieściła "wzruszający" wpis o tym, jak bardzo jest wdzięczna losowi, nieporuszeni fani nie pozostawili na niej suchej nitki.
W nocy z czwartku na piątek na instagramowym profilu właścicielki marki Skims nie pojawiła się kolejna fotka z rajskiej plaży, a wyjątkowe nagranie, będące urodzinowym prezentem od Kanyego Westa, z którym najwyraźniej zdążyła już się na dobre pogodzić po poważnych oskarżeniach sprzed kilku miesięcy. Okazuje się, że pomysłowy raper zafundował ukochanej "spotkanie"... ze zmarłym w 2003 roku ojcem, Robertem Kardashianem.
Hologram z nieba - zaczyna we wpisie pod wideo celebrytka. Z okazji urodzin Kanye podarował mi najbardziej przemyślany prezent na świecie. Specjalna niespodzianka z nieba. Hologram mojego taty. Jest tak realistyczny, że oglądaliśmy go w kółko, pełni łez i emocji. Nie potrafię nawet opisać, co to wspólne przeżycie oznaczało dla mnie, moich sióstr, brata, mamy i najbliższych przyjaciół. Dziękuję bardzo Kanye za tę pamiątkę, która przetrwa całe życie - pisze wzruszona Kardashianka.
Na nagraniu możemy zobaczyć i usłyszeć byłego męża Kris, zwracającego się do Kim z okazji jej wielkiego dnia:
Wszystkiego najlepszego, Kimberly! Spójrz na siebie, masz 40 lat i jesteś dorosła. Wyglądasz pięknie, tak jak wtedy, gdy byłaś małą dziewczynką. Codziennie czuwam nad tobą, twoimi siostrami i bratem oraz wszystkimi twoimi dziećmi. Czasami daję znać, że jestem w pobliżu - mówi hologram zmarłego przed 17 laty prawnika i wspomina: Pamiętasz, jak codziennie wiozłem cię do szkoły moim maleńkim mercedesem i słuchaliśmy razem tej piosenki? Jestem bardzo dumny z kobiety, którą się stałaś i ze wszystkiego, co osiągnęłaś. Cała twoja ciężka praca i wszystkie firmy, które zbudowałeś, są niesamowite. Ale najbardziej imponujące jest twoje zobowiązanie do pozostania prawnikiem i kontynuowania mojego dziedzictwa. To długa i ciężka droga, ale warto. Jestem z wami na każdym kroku. Sposób, w jaki łączysz się z naszymi korzeniami i wspierasz Armenię, wiele dla mnie znaczy. Jesteś dumną Ormianką, a ja jestem dumnym Ormianinem - zwraca się do jubilatki dumny "tata".
Pomysłowość Westa nie zna granic?