Już we wtorek, gdy światowe media podały informację o zbliżającym się rozwodzie Kim Kardashian i Kanye Westa, wiadome było, że rozstanie tej pary odbędzie się w atmosferze głośnego skandalu. Mało kto spodziewał się chyba jednak, że burza rozpęta się tak prędko.
Zaledwie kilka godzin po podaniu informacji o rozwodzie aplikację TikTok zaczęła obiegać plotka o rzekomej niewierności Kanye Westa, która miała być jednym z głównych powodów, dla których Kim Kardashian zdecydowała się zakończyć to małżeństwo. Plotka zapoczątkowana została przez influencerkę Avę Louise (możecie ją kojarzyć z  "coronavirus challenge"). Zdaniem młodej kobiety środowisko branży rozrywkowej w Los Angeles od miesięcy wiedziało, że Kanye ma słabość do słynnego "beauty guru" - Jeffree Stara.
Przypomnijmy: Tiktokerka chciała zapoczątkować... "CORONAVIRUS CHALLENGE"! Pokazała, jak LIŻE DESKĘ KLOZETOWĄ w samolocie... (WIDEO)
Źródłem doniesień jest bliski przyjaciel Avy Louise, który z zawodu jest prawnikiem. Miał on spotkać się z Kim Kardashian w sprawie omówienia sprawy rozwodowej z Kanye. To właśnie wtedy Kardashianka ponoć przedstawiła dowody potwierdzające bliskie relacje łączące jej małżonka i kontrowersyjnego youtubera.
Spekulacje na temat orientacji seksualnej Westa w to żadna nowość dla bacznych obserwatorów świata show biznesu. Tym razem jednak wielu internautów jest przekonanych co do rzetelności doniesień. Wszystko przez fakt, że zarówno Kanye jak i Jeffree posiadają rezydencje na zamkniętym osiedlu w Hidden Hills. Ostatnie miesiące raper spędzał natomiast na swoim ranczu w Wyoming. W tym samym stanie od sierpnia pomieszkiwać ma również Star.
Jakby tego było mało, domniemany kochanek Kanye Westa zdaje się mieć sporo frajdy z narastającej wokół jego osoby kontrowersji. Poproszony w tej sprawie o komentarz przez youtubera Keemstara odpowiedział: "Świetnie bawię się w Wyoming. Wpadnij do mnie z wizytą".
Dolewając oliwy do ognia, Jeffree zamieścił na Twitterze wpis: "Gotowy na niedzielną mszę". Komentarz miał rzecz jasna odnosić się do religijnych zjazdów organizowanych przez Kanye Westa.
Żeby było jeszcze ciekawiej, fani dotarli do piosenki Jeffree Stara z 2009 roku zatytułowanej B*tch, Please. W jednym z wersów słyszymy: "Ob****nąłem Kanye, teraz jestem jednym z jego ziomków". W 2011 roku na profilu skandalisty pojawił się natomiast wpis, w którym dziękował raperowi za wspólnie spędzoną noc. Tweet został niedawno usunięty.
Cała afera najwyraźniej mocno nie spodobała się rodzinie Kardashianów. Silnie związana z celebryckim rodem stacja E! podała za swoim "informatorem z bliskiego otoczenia gwiazd" komentarz, zgodnie z którym mąż Kim nigdy nie romansował z Jeffree Starem.
Nie ma w tym wszystkim ani grama prawdy - czytamy.
Myślicie, że coś faktycznie jest na rzeczy, czy Jeffree Star jedynie korzysta z darmowej reklamy?