Kanye West nie zamierza już nawet udawać, że ma ochotę śledzić poczynania Kardashianek. 44-letni raper niedawno przestał obserwować na Twitterze własną żonę, Kim oraz wszystkie jej siostry... Na szczęście West wciąż followuje matkę czwórki swoich dzieci na na Instagramie. Kim nadal jest jedyną osobą, którą raper śledzi ze swojego oficjalnego konta na Instagramie, ale patrząc na jego ostatnie poczynania, szybko może się to zmienić...
Kilka dni temu gwiazdor udał się ze swoją nową dziewczyną, Iriną Shayk, na romantyczny wyjazd do do Prowansji, a fotki z tej eskapady obiegły media na całym świecie. Para wróciła razem do USA prywatnym odrzutowcem, niejako potwierdzając plotki o tym, że łączy ich "coś więcej". Jak przekonuje informator Page Six, raperowi wcale nie przeszkadza to, że wszyscy mówią o jego związku z rosyjską pięknością.
Dla Kanye ważne jest utrzymanie swojego wizerunku. Ma wiele projektów, które niebawem ujrzą światło dzienne. Dodatkowo ta sytuacja jest doskonała dla jej kariery. Irina jest cudowną dziewczyną i wciąż uchodzi za supermodelkę, ale by pozostać na szczycie, warto umawiać się z kimś jeszcze bardziej popularnym. Gdy zaczynasz pojawiać się na okładkach błyszczących magazynów w sklepach spożywczych, twoja rozpoznawalność rośnie i rosną też twoje stawki - mówi osoba z otoczenia Kanye.
Przypomnijmy, że Shayk spotykała się wcześniej z Cristiano Ronaldo i Bradleyem Cooperem. Myślicie, że Kanye West będzie "tym jednym"?