Kanye West niedawno ogłosił, że zamierza kandydować na urząd prezydenta Stanów Zjednoczonych. Co prawda decyzja rapera spotkała się z umiarkowanym entuzjazmem jego fanów, jednak podobno nie brakuje też osób, które kibicują mu w ubieganiu się o ten urząd. Na razie głośniej niż o postulatach jest o jego specyficznych wyznaniach w rozmowach z mediami.
Zobacz: Nawiedzony Kanye West nazywa szczepionki "NAZNACZENIAMI BESTII" i wyznaje, że miał KORONAWIRUSA
W niedzielę miejsce miał pierwszy wiec wyborczy Kanyego Westa, na którym, zgodnie z oczekiwaniami, nie brakowało emocji. Krnąbrny raper pojawił się na scenie bez maseczki i zaproponował, aby każda matka w USA dostała milion dolarów na dziecko. Na deser z kolei zaserwował zgromadzonym historię o tym, jak powstrzymał Kim Kardashian przed aborcją.
Przypomnijmy: Zalany łzami Kanye West ogłasza, że POWSTRZYMAŁ Kim przed aborcją: "Miała tabletki w ręku, ale dostałem WIADOMOŚĆ OD BOGA"
Choć Kanye miał zapewne dobre intencje, to w mediach kolejny raz się zagotowało. Wiele osób podejrzewa, że raper przechodzi właśnie przez epizod maniakalny spowodowany chorobą afektywną dwubiegunową, dlatego jego start w wyborach może budzić pewne zastrzeżenia. Niestety w rozwianiu wątpliwości nie pomoże mu też seria wiadomości, które opublikował wczoraj na Twitterze.
W poniedziałek Kanye West opublikował w mediach społecznościowych kilkanaście krótkich wpisów, które wskazują na to, że fani mogli mieć rację. Z serii wyjątkowo nieskładnych "myśli", które wrzucił do sieci raper, da się też wywnioskować, że Kim Kardashian i jej matka Kris Jenner zatrudniły specjalistę i próbowały mu pomóc. Niestety bezskutecznie.
Kim próbowała przysłać tu lekarza i mnie ubezwłasnowolnić. Jeżeli zamkną mnie tak, jak Mandelę, to wiecie dlaczego. (...) Kris i Kim, zadzwońcie do mnie - motał się między kolejnymi wiadomościami raper.
To jednak nie wszystko, bo między słowami Kanye stwierdził też, że to rzeczywiście matka Kim sprzedała jej słynną seks taśmę. Jednocześnie zaznaczył, że nie pozwoli, by jego dzieci spotkał taki sam los.
Kris, nie igraj ze mną. Próbowałyście mnie zamknąć. Przysięgam, że matka North nigdy nie sprzeda jej seks taśmy. Przysięgam na swoje życie, że matka North nigdy by jej nie fotografowała podczas sesji do Playboya. Jestem na ranczo... Chodźcie tu i weźcie mnie siłą - pisał w kolejnych tweetach.
W pozostałych wiadomościach Kanye poruszył też temat Anny Wintour, która jego zdaniem miała być dwulicowa, a nawet Drake'a, z którym od dawna toczy publiczny spór. Opublikował też zdjęcie swoich dzieci, a nawet zrzut ekranu z wyszukiwarki...
Myślicie, że Kim i Kris będą w stanie mu pomóc?