Nakrycie głowy Moniki Olejnik z tegorocznego Balu Dziennikarzy z pewnością przejdzie do historii tej imprezy. Dziennikarka pojawiła się w Auli Politechniki Warszawskiej z pióropuszem na głowie, na co błyskawicznie zareagowali internauci i porównali ją do Króla Juliana z Madagaskaru.
Co ciekawe, kilka godzin po Balu nowe zdjęcia opublikowała Rafalala, która stwierdziła, że w 2012 roku pojawiła się dokładnie w takim samym kapeluszu.
W 2012 roku chodziłam w tym kapeluszy co Olejnik w 2015. żal.pl. Później oddałam go do ciucholandu, może Monika go odnalazła - napisała.
Wierzycie?
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów.Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.