Karol Maciesz zdobył rozpoznawalność jako jeden z uczestników "Ślubu od pierwszego wejrzenia". W programie eksperci TVN połączyli mężczyznę w parę z Igą Śmiechowicz, szybko okazało się jednak, iż nie była to najlepsza decyzja. Zaaranżowane małżeństwo uczestników było wręcz przepełnione kłótniami i wzajemnymi pretensjami, nic więc dziwnego, że ostatecznie nie przetrwało. Mimo wszystko udział w programie okazał się dla Karola całkiem owocny. Niedługo po zakończeniu emisji show TVN mężczyzna związał się bowiem z inną uczestniczką programu, Laurą Wielich.
Od tamtej pory związek Karola i Laury zdaje się wręcz rozkwitać. Byli uczestnicy "Ślubu od pierwszego wejrzenia" w ubiegłym roku postanowili razem zamieszkać, plotkowano już nawet także o ich zaręczynach. Póki co para cieszy się miłosną sielanką i ochoczo chwali się swoim szczęściem w mediach społecznościowych. W miniony weekend Karol i Laura postanowili na przykład wybrać się na wycieczkę do Wisły. Na miejscu para odwiedziła Pętlę Cieńkowską, towarzyszył im natomiast pies Laury, którego kobieta adoptowała ze schroniska jeszcze zanim związała się z partnerem.
Laura starannie zrelacjonowała niedzielną wycieczkę na InstaStories. Para opublikowała także na swoich profilach wspólne pamiątkowe zdjęcie z pupilem. Karol postanowił jednak iść o krok dalej i udostępnił w swojej instagramowej relacji krótkie nagranie w towarzystwie pieska. Mężczyzna, próbując najwidoczniej być zabawnym, pozwolił sobie przy tym na dość osobliwy żart. Na wideo możemy bowiem ujrzeć, jak ten udaje, że próbuje wyrzucić psa przez barierkę...
Zobacz również: Syn Anity ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" spanikował na scenie w przedszkolu: "Momentalnie opuściliśmy placówkę"
Wiadomo, że Maciesz nie miał zamiaru skrzywdzić pupila, ale jego zachowanie było jednak co najmniej naganne. Niewybredny żart mężczyzny wciąż mógł poważnie wystraszyć psa pary. Zwierzę nie mogło przecież wiedzieć, że jego pan jedynie udaje próbę wyrzucenia go przez barierkę i mogło poczuć się prawdziwie zagrożone. Uczestnik "Ślubu od pierwszego wejrzenia" bez wątpienia nie powinien narażać poczucia bezpieczeństwa pupila, postępując z nim w podobny sposób, a tym bardziej chwalić się tym w mediach społecznościowych.
Zachowanie Karola Maciesza surowo skrytykowała jedna z internautek. Pod wspólnym zdjęciem pary i ich pupila użytkowniczka wprost posądziła mężczyznę o dręczenie zwierzęcia.
Szczęśliwy pies, który zwiedza świat - podpisali zdjęcie Karol i Laura.
Ten pies, nad którym się znęcałeś na filmiku? Naprawdę bardzo śmieszne udawać, że się wyrzuca psa przez barierkę... - oburzyła się internautka.
Laura postanowiła odpowiedzieć użytkowniczce, tłumacząc, że jej pupil nie padł ofiarą znęcania. Na dowód powołała się nawet na zapisy polskiego prawa.
Patrzę czasami na niektóre komentarze i nie mogę zrozumieć. Znęcanie się nad zwierzętami - kodeks karny - jako znęcanie się nad zwierzętami ustawa określa zadawanie im bólu lub cierpienia albo świadome dopuszczenie do tego. Zapraszam do zapoznania się z ustawą. Serdecznie pozdrawiam - napisała.
Internautka nie dawała jednak za wygraną, podkreślając, że zachowanie Karola nie było w najmniejszym stopniu śmieszne, a mężczyzna nie powinien traktować zwierzęcia jak zabawki i bardziej zatroszczyć się o jego komfort.
A gdzie jest napisane, że miałam na myśli znęcanie się w rozumieniu KK? Skoro już sobie ferujemy definicjami: "znęcać się", zadawać cierpienie, pastwić się nad kimś, dręczyć kogoś. Piesek na pewno nie czuł się komfortowo w tej sytuacji, pomijam już w ogóle nieśmieszny pomysł, żeby udawać, że się go wyrzuca przez barierkę.... Zwierzęta to nie zabawki - napisała użytkowniczka.
Zobaczcie, jak Karol Maciesz ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" udaje próbę wyrzucenia psa przez barierkę.