Karol Strasburger jest jednym z najbardziej lubianych polskich prezenterów. Pomimo dojrzałego wieku wciąż jest bardzo aktywny, również zawodowo. Ostatnio pojawił się na premierze filmu "Koniec świata, czyli Kogel Mogel 4", w którym gra jedną z ról.
Na miejscu Strasburger udzielił wywiadu naszemu reporterowi. Rozmawiali m.in. o zmianach, jakie zaszły w ciągu kilku ostatnich lat w życiu prywatnym gospodarza "Familiady". Przypomnijmy, że Strasburger ożenił się z młodszą o 37 lat Małgorzatą Weremczuk i po raz pierwszy został ojcem.
W rozmowie z Pudelkiem aktor przyznaje, że nie spodziewał się takiej rewolucji w życiu.
Jest to dowód tego, że zawsze mamy coś przed sobą. Kwestia jest tylko w naszej głowie (...). Nie myślałem o tym, że jeszcze będę panem młodym, a już na pewno nie myślałem, że będę ojcem małej córeczki - przyznaje.
Karol dał radę osobom, które marzą o młodszym partnerze lub partnerce.
Żeby nie starali się być innymi, niż są. Żeby nie udawali młodszych, bardziej bogatych. Nie zdobywałem Małgosi na siłę. Nie traktuję tego, że młodsza ode mnie dziewczyna to jest jakiś zbawienie, ja to traktuje bardzo partnersko - mówi.
74-latek opowiedział też, czy miał wątpliwości dotyczące późnego ojcostwa.
Ja nie znałem swoich reakcji na bezsenne noce, na mleczko, karmienia, na zawołanie o pieluchy i tym podobne atrakcje. Wydawało mi się, że będę reagował średnio dobrze, ale jak ma się swoje dziecko, to te rzeczy przestają mieć znaczenie - zapewnia.
Aktor dodaje, że dopiero teraz czuje się młody i ma czas na dziecko. Powiedział nam też, co myśli o osobach, które go krytykują.
Zobaczcie całą rozmowę.