W zeszłym roku Karol Strasburger i jego młodsza o 37 lat menedżerka Małgorzata Weremczuk ogłosili, że łączy ich coś więcej niż tylko relacje zawodowe. Zaledwie kilka dni później 72-letni prowadzący "Familiady" i jego wybranka stanęli na ślubnym kobiercu. Cała uroczystość swoim klimatem nawiązywała do serialu "Noce i dnie", w którym w młodości aktor Strasburger grał jedną z głównych ról.
Mimo wielu złośliwych komentarzy na temat różnicy wieku między małżonkami, Karolowi i Małgorzacie udało się stworzyć szczęśliwy związek. Mało tego, okazuje się, że ich rodzina właśnie się powiększyła.
Para starała się utrzymać informację o ciąży w tajemnicy, jednak rodzinny sekret zdradził na Instagramie szwagier Strasburgera, Bartosz. Mężczyzna w weekend zamieścił na swoim profilu serię zdjęć, którymi obwieścił światu narodziny swojej chrześnicy Laury. Na jednej z fotografii pokazał nawet zasłoniętą twarz dziecka.
"Tak, zostaliśmy szczęśliwymi rodzicami i jest to jedyny komunikat, jaki decydujemy się przekazać w odniesieniu do sytuacji" - zdradziła "Super Expressowi żona Strasburgera.
Pudelek wita na świecie!
PS Myślicie, że córka aktora odziedziczyła po nim poczucie humoru?