Karolina Gilon za kilka miesięcy całkowicie poświęci się macierzyńskim obowiązkom. Prezenterka stacji Polsat przekazała w piątkowy poranek na Instagramie, że wraz ze swoim partnerem poznanym na planie randkowego show "Love Island", Mateuszem Świerczyńskim, wkrótce zadebiutują w roli rodziców. Wyraźnie podekscytowana 34-latka obwieściła tę radosną informację, zamieszczając nagranie prezentujące nie tylko test ciążowy z pozytywnym wynikiem i badanie USG, ale również widoczny już zaokrąglony brzuch.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ogłoszenie przełomowej w jej życiu nowiny połączone z wizytą w programie śniadaniowym nastąpiło po kilkutygodniowej nieobecności Gilon w przestrzeni publicznej. Prowadząca "Ninja Warrior Polska" z końcem lipca opublikowała poruszający materiał traktujący o jej pogarszającej się kondycji psychicznej, którym zapowiedziała tymczasowe odcięcie się od mediów społecznościowych. Stylistka Karolina Domaradzka zwróciła uwagę na jej "podejrzanie" szybki powrót do sieci.
Karolina Gilon znalazła się na celowniku Karoliny Domaradzkiej
Krytyczka mody wielokrotnie pojawiała się na łamach Pudelka, oceniając kreacje częstych bywalczyń ścianek. Tym razem zwróciła uwagę na ostatnią aktywność internetową Gilon. Jej zdaniem prezenterka świadomie wprowadziła swoich obserwatorów w błąd, zasłaniając się problemami, które w ostatnich latach coraz wyraźniej przybierają na sile.
Miesiąc temu Karolina Gilon poinformowała swoich fanów, że usuwa Instagrama. Wiele osób uznało wtedy, że decyzja Karoliny podyktowana została jej kiepskim zdrowiem psychicznym, a apel, który wystosowała, miał na celu zachęcić inne osoby, by nie bały się szukać pomocy u specjalistów. Ale czy na pewno? Minęło dosłownie kilka tygodni od legendarnego nagrania Gilon, która teraz informuje, że jest w ciąży i jak widać na udostępnionych przez nią nagraniach, czuje się lepiej niż kiedykolwiek - zwróciła uwagę Karolina Domaradzka.
Stylistka zarzuciła swej imienniczce nieczyste intencje i żerowanie na emocjach wrażliwych internautów. Uważa, że gwiazda Polsatu jedynie odegrała rolę empatycznej.
Z problemów natury psychicznej nie wychodzi się w miesiąc, więc spora grupa osób poczuła się przez ciebie oszukana. Zwłaszcza, kiedy zobaczyła cię dziś rano uśmiechniętą w telewizji, optymistycznie informującą o ciąży w ten sam dzień, w którym ukazał się ciążowy post na twoim Instagramie. Teraz cała ta sytuacja z pomocą osobom zmagającym się z problemami psychicznymi wygląda jak pieczołowicie przygotowana akcja marketingowa pod promocję twojej nowej drogi w mediach społecznościowych, czyli instamadki, zawsze uśmiechniętej, zadowolonej, wypoczętej i przede wszystkim szczupłej. Teraz czekamy na płaski brzuch 3 dni po porodzie i świat znowu wróci do normy - wytknęła w uszczypliwym tonie.
Joanna Opozda stanęła w obronie Karoliny Gilon
Przyszła mama poczuła się w obowiązku, by zabrać głos w sprawie przypisywania jej nieczystych intencji. Pozostawiła komentarz pod internetową tyradą Domaradzkiej.
Z całego serca życzę wszystkim kobietom, które są albo będą w ciąży, by nieżyczliwi dali im w tym okresie spokój. Trzymajmy się dziewczyny razem - zaapelowała GIlon.
Karolina Gilon nieoczekiwanie otrzymała słowa wsparcia ze strony doświadczonej życiowo znanej mamy. Joanna Opozda postanowiła wesprzeć ciężarną, zwracając się w uprzejmy sposób do modowej ekspertki.
Karolina, jak cię uwielbiam, tak błagam cię, dajmy kobiecie w ciąży spokój. Każdy stres mamy odbija się na maluszku, niestety, coś o tym wiem. Bądźmy dla siebie lepsze, bardziej wyrozumiale i mniej oceniające, bo każda sytuacja jest inna, a wahania nastroju w ciąży i hormony dają o sobie znać jak nigdy wcześniej, wiem coś o tym. Ściskam cię - napisała pod nagraniem.
Karolina Domaradzka nie dała jednak za wygraną, odpowiadając obu paniom. W kierunku Gilon wystosowała kolejny zarzut, że "życzliwi dadzą współprace sharentingowe na Instagramie, a osoby zmagające się z problemami psychicznymi pójdą w niepamięć". Z kolei aktorka mogła przeczytać w odpowiedzi, żeby "o spokoju dla matki w ciąży pisała na swoim profilu", przypisując jej zarazem "pasywno-agresywną sałatkę słowną".
Czy zdołają rozwiązać ten wzajemny konflikt?