Piotr Kraśko ma za sobą niełatwy czas. Dziennikarz nie tylko poważnie nadszarpnął swój wizerunek po tym, jak wyszło na jaw, że przez kilka lat jeździł bez prawa jazdy, ale i zmagał się w ostatnim czasie z problemami natury zdrowotnej. Zdaje się, że w ratowaniu dobrego imienia nie pomogła mu nawet głośna wizyta w "Dzień dobry TVN", podczas której przyznał się do depresji.
Kraśko przez kilka miesięcy przebywał na zwolnieniu lekarskim. Choć początkowo mówiło się, że na początku listopada ma wrócić do pracy w "Faktach", teraz okazuje się, że TVN chce wysłać go do Stanów Zjednoczonych. Gdy jeden z portali skontaktował się z nim w celu potwierdzenia tej informacji, dziennikarz nie był jednak chętny do rozmawiania o planach zawodowych, oznajmiając, że "właśnie wchodzi na Giewont".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ostatnie dni Piotr rzeczywiście spędził w polskich górach, co potwierdzają najnowsze instagramowe publikacje jego żony. W sobotę Karolina Ferenstein-Kraśko wrzuciła szereg rodzinnych zdjęć, pod którymi opisała, jak aktywnie spędzili z mężem i pociechami czas:
Giewont x 2. Kuźnice - Kalatówki - Hala Kondratowa - Kondracka Przełęcz - Wyżnia Kondracka Przełęcz - Giewont - wymienia. Nasze chłopaki były u stóp "Śpiącego Rycerza" dwa razy, dzień po dniu! 6 godzin marszu, całkiem zacna wyprawa. My z Larą czekałyśmy na nich nieco powyżej Kalatówek, a kolejnego dnia zaliczyłyśmy Dolinę Bialego - Sarni Wodospad - Sarnią Skałę. Chociaż na ostatnich kamiennych schodach przed szczytem próbowałam zamówić już Ubera. Larcik natomiast jak mała kozica górska zwinnie skakała po skałach i dopiero w drodze powrotnej wylądowała na moich ramionach - opisuje podekscytowana, dodając: Moim dzieciom marzy się już kolejna górska wyprawa!
Żona Piotrka pokazała także za pośrednictwem Instastories luksusowy hotel, w którym się zatrzymali. Oznaczając instagramowy profil obiektu, zachwalała mieszczącą się w nim strefę relaksu, z której nie omieszkała skorzystać.
Po długich górskich wędrówkach zasłużyłyśmy z Larą na wypoczynek - mówiła na nagraniach z hotelowego basenu z widokiem na Giewont.
Tak Kraśkowie przygotowują się do wyprawy głowy rodziny za ocean?