O Karolinie Ferenstein było dotąd głośno głównie za sprawą męża, Piotra Kraśki. Dzięki udziałowi w Agencie media zaczęły się żywiej interesować partnerką dziennikarza. Karolina wygląda na zadowoloną tym faktem, uprzejmie spogląda w obiektywy paparazzi i wyraźnie nie stroni od bycia w centrum uwagi. Ostatnio w drodze do modnej, warszawskiej restauracji, nie rozstawała się z telefonem. Naszą uwagę przykuł jednak inny szczegół - twarz żony Piotra wydaje się nieco ewoluować. Też to zauważyliście… i wzrastające podobieństwo do Gosi Rozenek?
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.