Karolina Gilon zyskała popularność w świecie show-biznesu, biorąc udział w programie "Top Model". Rychło porzuciła jednak marzenia o wybiegach, skupiając się na karierze telewizyjnej i nawiązując współpracę z Polsatem. Dziś Gilon jest twarzą programów "Love Island" i "Ninja Warrior".
W piątkowy poranek Karolina Gilon wywołała niemałe poruszenie, ogłaszając niespodziewanie za pośrednictwem Instagrama, że wraz z ukochanym, Mateuszem Świerczyńskim, spodziewają się pierwszego dziecka!
Nie było mnie tu trochę, ale... Ale wracamy z podwojoną mocą... Dosłownie. Zaczynamy z Matim kolejną i zapewne najpiękniejszą przygodę w naszym życiu... Dzięki panie bocianie. Trafiłeś pod właściwy adres w idealnym czasie. A Ty... dawaj już do nas - napisała gospodyni "Love Island".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Historia miłości Karoliny Gilon i Mateusza Świerczyńskiego
Życie osobiste Karoliny Gilon od zawsze okryte było aurą tajemniczości. Prezenterka raczej rzadko chwaliła się w sieci romantycznymi kadrami. Wiadomo jednak, że przez kilka lat związana była z bokserem Michałem Olasiem, z którym rozstała się w 2019 roku. Później łączono ją m.in. z modelem Adamem Niedzielskim oraz z uczestnikiem szóstej edycji "Love Island", Pawłem Michalskim, z którym gwiazda Polsatu miała się wybrać się pod koniec ubiegłego roku na romantyczny wypad w góry. Ostatecznie 34-latka związała się z gwiazdorem siódmej edycji programu randkowego, Mateuszem Świerczyńskim.
PRZYPOMNIJMY: Karolina Gilon ZNALAZŁA MIŁOŚĆ! Leci z nowym partnerem do Meksyku: "Ja się zakochałam po uszy" (WIDEO)
Przez pierwsze miesiące związku Karolina i Mateusz ukrywali swoją relację. Prezenterka co prawda zdradziła w listopadzie 2023 roku, że jest szczęśliwie zakochana, ale nie wdawała się w szczegóły i starała się robić wszystko, by nikt nie odkrył, kim jest jej wybranek. Internetowi detektywi dość szybko odkryli jednak, że serce gwiazdy Polsatu zabiło szybciej dla uczestnika reality show, którego jest gospodynią. Ostatecznie Gilon potwierdziła związek z Świerczyńskim w lutym 2024 roku, a dokładniej w dniu urodzin partnera.
Mama zawsze mówiła, że jak mnie strzeli to w najmniej oczekiwanym momencie… I że będę wiedziała… tak jest… wiem. I wiem też, że dziś urodziny obchodzi osoba, która w ciągu kilku miesięcy stała się moim najlepszym ziomkiem, przyjacielem, wsparciem, oaza spokoju, kochankiem, kompanem do podróży i wszystkich innych szaleństw. I mimo że obchodzi dziś parę wiosen mniej niż ja, mam na swoim koncie to wiem, że trafiłam na dojrzałego faceta, który daje mi "święty spokój" o jakim zawsze marzyłam w relacji. Dzięki Mati, że jesteś. I bądź jak najdłużej - napisała wówczas na Instagramie.
Karolina Gilon i Mateusz Świerczyński zostaną rodzicami. Poznali się na planie "Love Island"
Już po miłosnym coming oucie, Karolina i Mateusz nieco śmielej mówili o swoim związku i sporadycznie pokazywali jego kulisy w mediach społecznościowych. Zaczęli też wspólnie chadzać na celebryckie eventy. Pod koniec maja zakochani zawitali na hucznej imprezie z okazji 18. urodzin Pudelka i mieli okazję porozmawiać z naszą reporterką. Świerczyński opowiedział m.in. o tym, jak odnajduje się w nowej rzeczywistości, krocząc przez życie u boku gwiazdy.
Nie czuję się, żebym był na świeczniku. Czasem piszą coś o nas portale. My jesteśmy sobą, dobrze nam razem. Nic nie musimy ukrywać, nikogo nie musieliśmy oszukiwać, także wszystko jest ok - podkreślił
Trochę nam zajęło, zanim ten nasz związek wyszedł na światło dzienne, z wiadomych powodów. Po prostu chcieliśmy jak najdłużej zachować to dla siebie. Żebyśmy się lepiej poznali. Ja ten show biznes traktuję jako totalną zabawę. Wciągnęłam do tego świata Mateusza. Ale my nie traktujemy tego, jak nie wiadomo co. Show biznes to moja praca. Mateusz wiedział, do kogo podbija i z czym to się będzie jadło - dorzuciła swoje trzy grosze Karolina.
W tym samym wywiadzie prezenterka zmierzyła się z kąśliwymi komentarzami internautów, którzy zarzucali Mateuszowi, że związał się z Karoliną, aby zapewnić sobie "5 minut" w branży rozrywkowej.
Ja na co dzień nie jestem gwiazdą. Mati mnie nie poznał z tej strony. Choć ja mam na to radary na maksa wystawione, czy ktoś chce mnie wykorzystać, czy wykorzystać moją sławę, czy chce się na mnie wybić, w tym przypadku miałam sto procent pewności, że tak nie jest - zapewniła.
ZOBACZ: Karolina Gilon o związku z Mateuszem: "Mam radar, gdy ktoś chce wykorzystać moją SŁAWĘ" (WIDEO)
Pudelek gratuluje Karolinie i Mateuszowi!