Karolina Gilon, jak na prawdziwą podróżniczkę przystało, lubi ciągle odwiedzać nowe miejsca. W ubiegłym roku celebrytka odwiedziła m.in. Meksyk, Madagaskar, a nawet Ibizę. Natomiast styczeń influencerka postanowiła spędzić na Malediwach, gdzie miała okazję pływać z rekinami, zażywać kąpieli słonecznych czy surfować.
W czwartek Gilon opublikowała na Instagramie kolejną sesję zdjęciową z rajskich wakacji. Tym razem celebrytka zaprezentowała swoją wyrzeźbioną sylwetkę w kwiecistym dwuczęściowym kostiumie kąpielowym, do którego dobrała daszek fotoprotekcyjny od Diora. Owe zdjęcia opatrzyła wpisem poświęconym wrażeniom z wyjazdu.
Malediwy to też mega miejsce co robienia beauty fot. Serio, gdzie nie staniesz to jest świetne światło i piękne widoki. Jaram się max. Tak samo jaram się, że zrobiłam taką formę dzięki której na takich wakacjach czuję się ze sobą świetnie. Jeszcze mam dla Was kilka filmików i rzeczy do opowiedzenia. Stay tune - napisała na Instagramie.
Złośliwy internauta zarzucił Karolinie Gilon "zero tyłka". Celebrytka postanowiła odpowiedzieć
Pod zdjęciami pojawiła się lawina komentarzy. Internauci byli zachwyceni zdjęciami gwiazdy "Love Island" i nie szczędzili Gilon komplementów.
Wyglądasz obłędnie Karolina; Przepięknie; Jesteś petardą; Cudowna; Bogini; Ślicznie wyglądasz; Wyglądasz mega; To się nie mieści w głowie, twoja uroda powala na kolana; Boska - czytamy w komentarzach.
Jak to zwykle bywa, oczywiście znalazł się też internauta, który postanowił wyrazić swoją "nieprzychylną opinię" na temat prezencji Karoliny.
Zero tyłka - napisał "fan".
Celebrytka nie omieszkała odpowiedzieć na złośliwy komentarz i z dystansem odniosła się do swojego wyglądu.
Jedni lubią wielkie pupy, inni mniejsze. Ja lubię taką, jaką mam, skoro z taką chodzę i na takiej siadam - podsumowała.
Twoje zdanie jest dla nas ważne, dlatego prosimy o wypełnienie ankiety.
Dobrze mu powiedziała?