Kilka tygodni temu Karolina Gilon poinformowała fanów, że na jakiś czas znika z mediów społecznościowych. Przerwa rzekomo miała wynikać z nawarstwiających się problemów o podłożu psychicznym. Prowadząca polskie adaptacje "Love Island" oraz "Ninja Warrior" szybko jednak wróciła do działalności w Internecie, ogłaszając całemu światu informacje o ciąży.
Nie było mnie tu trochę, ale... Ale wracamy z podwojoną mocą - dosłownie. Zaczynamy z Matim kolejną i zapewne najpiękniejszą przygodę w naszym życiu. Dzięki, panie bocianie. Trafiłeś pod właściwy adres w idealnym czasie. A Ty, dawaj już do nas - mówiła wówczas rozemocjonowana celebrytka.
ZOBACZ TAKŻE: Karolina Gilon jest W CIĄŻY! "Dzięki panie bocianie. Trafiłeś pod właściwy adres" (WIDEO)
Karolina Gilon rozprawia nad swoim biustem
Zanim jednak ich rodzina się powiększy, przyszli rodzice wybrali się na wczasy, którymi chwalą się na Instagramie. To właśnie tam ciężarna gwiazda Polsatu postanowiła zdradzić fanom swoje odczucia dotyczące stanu błogosławionego, a szczególnie piersi.
Podczas spaceru z ukochanym celebrytka zaczęła dywagować na temat rozmiaru piersi, które u kobiet w jej stanie są większe i cięższe. Karolina wspomniała także, że swego czasu zmniejszyła biust. Było to wówczas podyktowane względami zdrowotnymi. Teraz boi się, że tak jej zostanie.
Ten biust mi tak już urósł, że w kamerze się ledwo mieści. Mati, pomóż mi z tym. Niedługo będziesz mi nosił, jak tak dalej pójdzie. Przypominam, że ja kiedyś zmniejszałam biust. Ja nie wiem, co to będzie, jak mi tak zostanie. A jak mi to Mati urośnie bardziej? Ale jeszcze pokarm dla dziecka i w ogóle takie tam. One będą jeszcze większe - stwierdziła Karolina Gilon.
ZOBACZ TAKŻE: Karolinie Gilon zarzucono, że wróciła do sieci, by ZARABIAĆ na dziecku. Jej partner nie wytrzymał: "Masz problem, kolego?"
Karolina Gilon pochwaliła się swoją pierwszą ciążową sesją zdjęciową
Temat ciążowych kształtów pojawił się również w jej najnowszym poście. Prowadząca randkowe show postanowiła podzielić się z całym światem zdjęciami, które są efektem jej pierwszej sesji ciążowej. Ujęcia są wyjątkowe, ponieważ w roli fotografa spełniał się jej ukochany. Kadry powstały w Grecji.
Zdjęcia pokazują to, jak mnie widzi Mati i to, jak ja się przy nim czuję. A czuję się kochana, akceptowana i wciąż sexi, mimo że rośnie mi nie tylko brzuch. Związek to nie tylko bycie razem, ale to też partnerstwo, wsparcie, team work i uczucie - czytamy pod sesją, która została opublikowana na profilu celebrytki.
Zobaczcie sami!