Karolina Gilon od blisko 2 tygodni kontaktuje się ze swoimi fanami z najdalszych zakątków świata. Po dłuższym pobycie w Meksyku ponownie spakowała walizki i ruszyła do Afryki. Tym razem paczka przyjaciół obrała kierunek: Madagaskar.
ZOBACZ: Karolina Gilon w skąpym bikini prezentuje ODMIENIONĄ FIGURĘ na kolejnych wakacjach (ZDJĘCIA)
Prowadząca "Love Island" tym razem nie skupiła uwagi internautów na efektach swojej spektakularnej metamorfozy. Zabrała ich na krótką wycieczkę po malowniczej wyspie okraszoną niezliczoną liczbą zdjęć i materiałów wideo. Jeden z nich szczególnie zainteresował jej obserwatorów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Karolina Gilon doczeka się miana "polskiej Pameli Anderson"?
Muśnięta promieniami słońca 34-letnia gwiazda Polsatu zapowiedziała na InstaStory pierwsze od przylotu aktywne spędzanie wolnego czasu. Na nagraniu towarzyszyła jej jedna z koleżanek.
Koniec laby. Pierwsze 2 dni to było leżakowanie, opalanko, ale już ruszamy zwiedzać wyspę - zapowiedziała.
Zgodnie z zapowiedzią Gilon "oprowadziła" obserwatorów na Instagramie po jednej z madagaskarskich dżungli, na której mogła poobcować z tamtejszą fauną. Szczególnie upodobała sobie urokliwego lemura, który chętnie zasiadał na jej ramieniu. Następnie przybliżyła smaki afrykańskiej kuchni oraz codzienne życie mieszkańców wyspy.
Influencerka zamieściła również krótki filmik, na którym przebiega przez plażę w jaskrawym, pomarańczowym bikini. Relacja z joggingu urozmaicona została efektem slow motion. Komentujący zwrócili uwagę na podobieństwo nagrania do scen znanych z pewnego kultowego serialu z lat 90.
Prawie jak ze Słonecznego patrolu; Baywatch; Dobrze, że Mitch Buchannon na miejscu - pisali internauci, nawiązując również do postaci odtwarzanej przez Davida Hasselhoffa.
Trafne porównanie?