Kilka tygodni temu Karolina Gilon poinformowała swoich fanów, że na jakiś czas znika z mediów społecznościowych. Prowadząca polskie adaptacje "Love Island oraz "Ninja Warrior" przyznała wówczas, że potrzebuje odpoczynku, by zając się swoim zdrowiem oraz psychiką.
Jestem najzwyczajniej w świecie zmęczona, przestymulowana, przebodźcowana, Potrzebuję zająć się swoim zdrowiem, potrzebuję zająć się swoją psychiką. To jest właśnie ten moment, w którym ja bardzo potrzebuję odpocząć - mówiła Gilon, zamieszczając pod nagraniem numery telefonów, które oferują wsparcie osobom z problemami, np. kontakt do Kryzysowego Telefonu Zaufania.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
ZOBACZ TAKŻE: TYLKO NA PUDELKU: Karolina Gilon NIE WYSTĄPI w "Tańcu z Gwiazdami". "Szepcze się, że chodzi o..."
Karolina Gilon wróciła do mediów społecznościowych z radosną nowiną
Przerwa nie trwała jednak zbyt długo. Po kilkutygodniowej nieobecności Karolina Gilon wróciła do mediów z radosną nowiną. Pod koniec sierpnia opublikowała na Instagramie nagranie, w którym przekazała, że razem ze swoim ukochanym spodziewają się dziecka. Film wywołał skrajne emocje. Choć wielu fanów gratulowało 34-latce, to w sieci można było również znaleźć krytyczne komentarze.
Gorzkich słów nie szczędziła Karolina Domaradzka. Stylistka stwierdziła, że celebrytka oszukała wszystkich, zasłaniając się problemami psychicznymi. Sama zainteresowana nie siedziała cicho. Pomiędzy paniami rozpętała się żarliwa dyskusja, do której wtrąciła się m.in. Joanna Opozda.
Karolina Gilon wymownie podsumowała medialną aferę
Gdy po kilku dniach temperatura nieco ostygła, Karolina Gilon postanowiła przywitać się z obserwatorami. Celebrytka opublikowała na Instagramie relacje, w której przyznała, że powoli odnajduje się w nowej rzeczywistości. Nie ukrywała również, że chce się obecnie skupiać wyłącznie na pozytywnych relacjach, czym nawiązała do wspomnianej dyskusji ze znaną stylistką.
Na temat tych kilku negatywnych reakcji w sieci na razie się nie wypowiadam. Być może przyjdzie odpowiedni czas na to. Wole się skupić na pozytywach. Naprawdę ten czas, który jest za mną, kiedy mnie nie było tutaj, był bardzo dla mnie ważny, był wykorzystany tak, jak tego potrzebowałam bardzo, dzięki temu mam teraz te energię, z którą do was przychodzę i cieszę się, że już jestem. To, co robię w życiu, też daje mi powera, mam swoją pracę, kocham telewizję i kocham być tu z wami - stwierdziła Gilon.