Trwa ładowanie...
Przejdź na
Goss
|

Karolina Korwin Piotrowska i Paulina Młynarska komentują aferę z "otyłym kostiumem" Anny Lewandowskiej: "GRANICA ZOSTAŁA PRZEKROCZONA"

406
Podziel się:

"Strach jest złym doradcą i zwykle radzi wysłać groźbę knebla" - stwierdza pierwsza z dziennikarek. Jej wpis polubili m.in. Borys Szyc i... Sara Boruc.

Karolina Korwin Piotrowska i Paulina Młynarska komentują aferę z "otyłym kostiumem" Anny Lewandowskiej: "GRANICA ZOSTAŁA PRZEKROCZONA"
Korwin-Piotrowska i Młynarska krytykują Annę Lewandowską (East News, Instagram.com)

Anna Lewandowska bez wątpienia ma za sobą kilka wyjątkowo ciężkich dni. Kilka dni temu jej medialnym imperium zachwiał "zabawny" filmik, na którym fit trenerka tańczy w rytm muzyki Beyonce z doczepionym brzuchem i wielką pupą. Nagranie co prawda zniknęło już z mediów społecznościowych Lewej, a ona sama przeprosiła, jednak afera z "otyłym kostiumem" wciąż trwa i włącza się w nią coraz więcej osób.

W piątek Anna Lewandowska udostępniła serię Instastories, w których komentuje ostatnie wydarzenia. Mowa m.in. o ruchu jej prawników, którzy wręczyli krytykującym ją aktywistkom pismo z groźbą kilkudziesięciu tysięcy złotych kary. O sprawie poinformowały same zainteresowane i od tej pory coraz więcej znanych osobistości opowiada się za albo przeciwko trenerce. Problemu nie widzą m.in. Olga Frycz i Maja Bohosiewicz, które nazywają jej gest "samoobroną".

Zobacz także: Burza po zdjęciu Anny Lewandowskiej. Maja Staśko i Edyta Litwiniuk zabierają głos

Nieco mniej entuzjastyczne względem poczynań żony Roberta są dziennikarki Paulina Młynarska i Karolina Korwin Piotrowska. W piątek obie panie postanowiły skomentować aferę z udziałem Lewej i nie ukrywają, że wysyłanie gróźb krytykom raczej nie jest dobrym sposobem na rozwiązywanie medialnych konfliktów. Młynarska jest przekonana, że "przekroczono pewną granicę", a Maja Staśko miała rację, wytykając Ani "fat shaming".

Jakaś granica została przekroczona. Anna Lewandowska, szczupła, śliczna i bardzo zamożna (to niestety ważne), popełniła niefortunną przebierankę, która została skrytykowana przez feministkę i aktywistkę Maję Staśko jako "fat shaming". Moim zdaniem słusznie. Mnie także nie podobają się heheszki z osób z nadwagą. Razi mnie nadużywanie sloganu "ciałopozytywność". Pracuję z bardzo różnymi osobami jako nauczycielka jogi i wiem jedno: motywując do pozytywnych zmian mamy obowiązek, przede wszystkim, kierować się empatią i bardzo uważać, by nikogo nie ranić. Bo guzik wiemy o tym, jak żyje w swoim ciele druga osoba - zaznacza dziennikarka w swoim wpisie.

Co więcej, Paulina przyznaje, że najwłaściwszą reakcją byłoby po prostu przeprosić, a nie nasyłać na kogokolwiek prawników.

Jeżeli, nawet bez złych intencji, zdarzy się instruktorce czy instruktorowi jakiekolwiek formy pracy z ciałem nietrafiony żart, który kogoś, zamiast rozśmieszyć - zrani, wystarczy zwyczajnie przyznać się do błędu, serdecznie przeprosić i zamknąć temat. Przecież to my - instruktorki, nauczycielki fitnessu, jogi - co tam chcecie, jesteśmy dla naszych słuchaczek i słuchaczy, a nie oni i one dla nas. (...) Używanie finansowej przewagi do uciszania krytycznego głosu, stającego w obronie osób, które na okrągło doświadczają różnych form przemocy z powodu wyglądu, jest wyższościowym nadużyciem. Pani Annie Lewandowskiej proponuję, aby zapoznała się z dorobkiem Mai Staśko, która na co dzień, narażając się, z wielką odwagą i nie zarabiając na tym, wykonuje ważną pracę na rzecz praw kobiet w Polsce. Takiej babce pani grozi pozwem o gruby hajs? Serio? Napisałabym dużo ostrzej, ale boję się pozwu. Nie stać mnie w dobie korony na awantury w sądzie - skwitowała.

W zbliżonym tonie wypowiedziała się Karolina Korwin Piotrowska, która przyznaje na dodatek, że była w przeszłości w podobnej sytuacji jak krytykujące Lewandowską aktywistka i modelka plus size.

Dostałam w życiu parę takich pism, jakie dzisiaj dostała Maja Staśko od Anny Lewandowskiej. I wiem jedno: takie pisma żądające skasowania wypowiedzi czy postu, są efektem strachu i dowodem na to, ze uprawniona prawem do wolności wypowiedzi recenzja czyjegoś zachowania była trafna. Jest strach. Bo wizerunek, a co za tym idzie, stan konta i kariera ucierpią, bo może nie wszyscy łykają wszystko bezkrytycznie jak pelikany. Strach jest złym doradcą i zwykle radzi wysłać groźbę knebla, kary 50 tysięcy złotych - argumentowała.

Dodatkowo dziennikarka określa pomysł Lewandowskiej na nagranie takiego filmiku jako "niemądry", a zachowanie trenerki jedynie utwierdziło ją w przekonaniu, że od celebrytów nie można zbyt wiele wymagać.

Nie mam złudzeń co do celebrytów. Żadnych. Miałam jednak złudne, jak widać, nadzieje, że Anna Lewandowska, zamiast wystawiać działa i grozić aktywistce, coś zrozumie, podejmie dialog, zacznie swój słaby moim zdaniem filmik wsadzać w pewien kulturowy kontekst, czegoś się nauczy, zrozumie. Jednak nie. Łatwiej wysyła się groźbę do kogoś, kto, korzystając z wolności słowa, prawa do oceny, zwrócił uwagę na to, co zrobiła. A zrobiła rzecz niemądrą. Świat się ostatnio bardzo zmienia. Zmieniają go młode i odważne kobiety, które coraz trudniej jest wsadzić w schemat i zastraszyć. One, w przeciwieństwie do zamkniętych w swych bańkach celebrytek, potrafią pewne zachowania wsadzić w kontekst kulturowy, historyczny i społeczny. To zrobiła Maja. (...) Może nie mają zaprzyjaźnionych mediów. Może nie mają na prawników. Ale mają coś, czego nie kupisz groźbami: są szczere, mają niewiele do stracenia i widzą, że jest 2020. Idzie nowe. Wszystkich ich nie zagłuszycie i nie zakneblujecie. Ogarnijcie się - zakończyła swój post.

Co ciekawe, na post Korwin Piotrowskiej zareagowało kilka znanych osobistości. Wśród nich znaleźli się m.in. Borys Szyc, Edyta Pazura oraz... Sara Boruc.

Myślicie, że to koniec "przyjaźni" WAGs?

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(406)
WYRÓŻNIONE
telefere
4 lata temu
Lewy powinien odciągnąć żonkę od mediów.
Pan T.
4 lata temu
i mają rację,Lewandowskiej już się całkiem po przewracało w głowie i nie wie czym się zająć,mając tyle wolnego czasu
Klara
4 lata temu
Podpisuję się pod paniami mądrze napisały....lewa powinna zrobić sobie przerwę w mediach nikt cię nie chce oglądać nie jesteś wzorem do naśladowania.....kup sobie torebkę i siedź cicho
Gość
4 lata temu
Bogaczka zastrasza biedna dziewczyne sądem, pozwem,kwotą dla niej nieosiągalna. Macie odpowiedź kim ona jest
Ewa
4 lata temu
Niedawno tak samo zachowała się w Kanadzie synowa byłego premiera i bardzo bogata z domu, Jessica Mulroney. Publicznie przeprosiła influencerkę, która ją skrytykowała, a prywatnie wysłała jej groźby. Influencerka ujawniła te groźby i Jess straciła wszystkie posady w telewizji, jej mąż w tej atmosferze też zrezygnował z pracy w tv. No ale to jest Kanada.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (406)
Mary.cha
4 lata temu
Ogromne podziękowanie dla obu Pań. Zwłaszcza za te słowa: 1.Używanie finansowej przewagi do uciszania krytycznego głosu, stającego w obronie osób, które na okrągło doświadczają różnych form przemocy z powodu wyglądu, jest wyższościowym nadużyciem, 2.Wszystkich ich nie zagłuszycie i nie zakneblujecie. A post @majakstasko który niektórzy teraz chcą unicestwić, rozleje się po sieci. A wiecie, dlaczego? Bo jest rok 2020. Ogarnijcie się.
Marza
4 lata temu
Brawo Karolina i Agata. W punkt. Anka niech się zapadnie pod ziemie ze wstydu
Lol
4 lata temu
Piotrowska ma racje. A dla Lewej 50 tys to splunięcie... wiec gdzie tu logika? Jak można być tak próżnym i bezwzględnym? W moich oczach by Ann straciła wszystko
Asia
4 lata temu
Mega slabbbbe,PANI Ania pokazała prawdziwa twarz
Hela
4 lata temu
Czy kasa jest ważniejsza od rodziny? Pani Lewandowska, szczęśliwa matka dwóch córeczek, zamiast zająć się dziećmi, goni za kasą. Opieka nad dwojgiem dzieci, z reguły zajmuje całą dobę, o ile mama sama sprawuje tę opiekę. Ale pani Lewandowska woli zarabiać niż zajmować się własnymi dziećmi. Nie jestem w stanie zrozumieć tej pazerności na pieniądze. Tak naprawdę człowiek potrzebuje niewiele do życia. Ale niektórzy myślą, że będą żyć nie 100 ale 200 lat i wciąż im mało i mało. I, jak widać, im więcej zarabiają, tym więcej wydają, utrzymując sztab ludzi. Całkiem niepotrzebnie. Ale do tego trzeba dorosnąć, zrozumieć. Nie każdy tom potrafi.
antyfan
4 lata temu
Znowu problem feministek. Jeszcze trochę i tylko z chudych katolików będzie się można pośmiać, zgodnie z poprawnością polityczną. Najgorsza jest głupota niby intelektualnych elit. Co z tego, że założyła taki, a nie inny kostium. Może wtedy identyfikowała się jako osoba grubsza, czarna itp, itd.
Gość
4 lata temu
Uuuu Anka, ale aferkę nakręciłaś. Moze nauczysz się czegoś
Ewka
4 lata temu
Dobra, reakcja przesadzona, ale stwierdzenie, że żarty z grubych są tak samo mało zabawne jak żarty z gwałtów też jest grubą przesadą. Ruchy typu body positive powinny promować akceptację tego, czego nie można zmienić (wzrost, kształt nosa itp.), a nie wychwalać pod niebiosa tuszę. Grube ciało, to ciało gorsze niż szczupłe. Nie okłamujcie samych siebie.
Gość
4 lata temu
Mają rację dobrze mówią . Ja nie będę już nawet wchodzić na jej strony bo najmniej mnie interesuje ta osoba.
osia
4 lata temu
...gorzej jesli sie przeprasza ,a nadal wylewa sie fala hejtu...czyzby brak zorientowania w temacie u pani P. i K. ....
mil
4 lata temu
Sama nie jest idealna a komuś tuszę wytyka
Hahaha
4 lata temu
Nie każda kobieta musi być Lewandowską i być produktem reklamy
nik
4 lata temu
Do tych ,,startych,, i młodych,, Do tych w kostiumach do tych bez kostiumów-krytykujących. Piotrowska, Lewandowska, Młynarska i inne ska.......z ubolewaniem obserwuję, czasem czytam, cos usłyszę o Waszym kręgu zainteresowan i chęci mącenia gdzie się da i jak się da. A przy tym menatlność w stanie katastrofalnym. Dojrzałe kobiety i taki wstyd. Weżcie się zajmijcie czymś, może jakies kury, kwiatki....bo o wyzszej formie spedzania czasu i posiadaniu zainteresowan czy pasji nie ma mowy.
mnm
4 lata temu
Ma parcie na szkło, żeby się chyba dowartościować bo jako kobieta z sześciopakiem jest mało atrakcyjna
...
Następna strona