Pandemia koronawirusa w ostatnim czasie całkowicie zdominowała polskie media. Temat szerzącej się epidemii jest szeroko komentowany nie tylko przez dziennikarzy i ekspertów, lecz również gwiazdy polskiego show biznesu.
Wielu celebrytów wykorzystuje swoją popularność i za pośrednictwem mediów społecznościowych zachęca fanów do przestrzegania zasad kwarantanny oraz zachowanie szczególnej ostrożności. Niektórzy decydują się również na pomoc służbom walczącym z koronawirusem. Pokaźnymi kwotami polską służbę zdrowia wsparli niedawno Anna i Robert Lewandowscy oraz Deynn i Daniel Majewski. Jessica Mercedes postanowiła natomiast przekazać szpitalom ochronne maseczki.
Z pomocą ruszył też Piotr Stramowski. Ostatnio paparazzi przyłapali uzbrojonego w maskę i żel antybakteryjny aktora przed jednym z warszawskich szpitali. Ukochany Katarzyny Warnke obdarował placówkę, w której na świat we wrześniu przyszło ich dziecko, kilkoma kartonami ochronnych maseczek.
Gest Piotra szybko spotkał się jednak z krytyką niektórych przedstawicieli polskiego show biznesu. Jego odwiedziny w szpitalu w obszernym wpisie skomentowała Karolina Korwin-Piotrowska. Dziennikarka otwarcie potępiła współpracę Stramowskiego z Patrykiem Vegą, który mimo wszechobecnej kwarantanny wciąż nie zaprzestał kręcenia swojego kolejnego filmu.
Ciekawe, czy ten dobroczyńca maseczki zostawił w drodze na plan Vegi, czy wracając z niego. Bo tam gra cały czas. Coraz więcej osób choruje. Dwójka moich znajomych właśnie bankrutuje. Kilku zawiesza teraz firmy. Marzenia, życie na kołku tez zawiesza. Większość od maja nie ma środków do życia, nie ma na rachunki. Ludzie chorują, ludzie umierają, tracą pracę. Także ludzie filmu. Moja znajoma właśnie mi napisała o tym, ze bliska jej osoba walczy od 48 godzin pod respiratorem, ma małe szanse i nawet nie mogą się pożegnać. A film kręcą. Jest ekipa, są aktorzy, prawo, policja, kompletnie w tym tekturowym państwie bezradni - łatwiej dać mandat za spacer w lesie, za zgromadzenie na ulicy, za mycie samochodu, niż za plan filmowy - czytamy na profilu Korwin-Piotrowskiej.
Zdaniem dziennikarki tego typu gesty w wykonaniu aktorów łamiących podstawowe zasady bezpieczeństwa są przejawem czystej hipokryzji.
Siedzimy w domach, bo nas poproszono. Nie wszyscy. Rozmawiałam właśnie z Joanną Kos-Krauze z Gildii Reżyserów o tym, że według niej i większości środowiska filmowego w Polsce, trzeba zrobić bojkot tej ekipy, tych ludzi, tych aktorów. Są jakieś granice głupoty, chciwości i hipokryzji. Możecie robić kolejne ustawki z tabloidami. Kolejne posty #zostanwdomu. Kolejne próby ocieplania wizerunku dla naiwnych. Może wam starczy jeszcze na Gucci. Albo Pradę. Bojkot. Całkowity. Nie było tego słowa od stanu wojennego. Czas to słowo odkurzyć - zakończyła wpis.
Zachowaniem aktora zniesmaczony był również Borys Szyc. Świeżo upieczony tata udostępnił na swoim Insta Story wpis Korwin-Piotrowskiej i opatrzył go wymownym podpisem.
Hipokryzja panie @piotrstramowski_official - napisał Szyc, po czym szybko usunął relację. W internecie jednak nic nie ginie...
Zgadzacie się z ich opinią?
Zobacz również: TYLKO NA PUDELKU: Patryk Vega nie przerywa prac na planie nowego filmu. Policja komentuje: "Monitorujemy sytuację" (ZDJĘCIA)