Koronawirus wciąż jest w mediach tematem numer jeden. Podczas gdy jedni do tej kwestii podchodzą bardzo poważnie, traktując wirusa jako zagrożenie, inni, starając się nie tracić dobrego humoru, nawet z niego żartują. Do tej ostatniej grupy zaliczyć można między innymi Cezarego Pazurę, który kilka dni temu uraczył fanów filmikiem, w którym nabija się ze śmiercionośnej epidemii.
Wśród tych, którzy zdają się nie niepokoić wirusem, znalazła się Karolina Korwin-Piotrowska. Słynąca z zamiłowania do komentowania w sieci wszystkiego, co popadnie dziennikarka, postanowiła wymownie skomentować fakt, że jej zapobiegliwi rodacy zaopatrują się w środki czystości, w efekcie czego sklepowe półki pustoszeją.
Polacy wykupili mydło i chusteczki do mycia w Rossmannie. Może wreszcie zaczną się myć i przestanie śmierdzieć. Good job. Lata edukacji i d*pa. Jeden koronawirus - cuda - pisze 49-latka.
"Spostrzeżenie" Karoliny rozwścieczyło internautów, którzy zaatakowali ją zarówno w komentarzach pod postami, które felietonistka zmuszona była wyłączyć, jak i w wiadomościach prywatnych. Korwin-Piotrowska najwyraźniej nie spodziewała się tak agresywnej reakcji obserwatorów. Zaatakowana dziennikarka zdecydowała się udostępnić wiadomość od jednego z grożących jej krytyków, upubliczniając jego wizerunek.
Ty pie*dolona żydowska k*rwo! Jak śmiesz krytykować naród? Polacy się nie myją? Są brudni? Ty jesteś jakaś po*ebana, zgorzkniała, cyniczna i paskudna. Pod każdym postem wyłączasz możliwość komentowania, bo boisz się krytyki. Boisz się pewnie chodzić po ulicy? Mam nadzieję, że ludzie, którzy to widzą i zobaczą Cię na ulicy, to oplują i znieważą Twoją paskudną, żydowską mordę - czytamy w prywatnej wiadomości, którą Karolina otrzymała od jednego z "fanów".
Pan Konrad pozdrawia. Na szczęście nikt nie jest anonimowy w sieci. Pan pracuje w Costa Coffee jako shift supervisor. Tak jest na jego Facebooku. Właśnie stracili klientkę. Szkoda, że zatrudnia się tam antysemitów, którzy piszą do ludzi groźby karalne. Napisał to do mnie, mógł napisać do każdego. Gratulacje. Przykre to bardzo - podpisała wulgarną wiadomość Korwin-Piotrowska.
W kolejnym wpisie urażony mężczyzna "zaproponował" Karolinie, by wyjechała do Izraela, jeżeli ma wątpliwości co do higieny osobistej rodaków:
Oglądaj się za siebie. Myślisz, że wrzucając to do sieci, zrobisz komuś krzywdę? Idź dalej obrażać naród, a jak się nie podoba, to won do Izraela - czytamy.
Głos w sprawie zabrała też kawiarnia, o której mowa. Ich stanowisko udostępniła na instagramowym profilu Korwin-Piotrowska, dziękując tym samym za szybką i słuszną reakcję.