Karolina Korwin Piotrowska w show-biznesie obecna jest od lat. Dziennikarka słynie ze swojego ciętego języka, którym chętnie komentuje rozmaite tematy za pomocą mediów społecznościowych. Na swoim profilu bardzo często dzieli się również różnymi opiniami dotyczącymi rozmaitych spraw społecznych.
Emocjonalny wpis, który właśnie popełniła, przyprawia jednak o szybsze bicie serca. Już na wstępie dziennikarka wspomniała o igłach wbitych w słodycze, które dzieci zebrały na Halloween. Niestety było to jednak preludium do smutnych osobistych przeżyć.
Zastanawia mnie, gdzie doszliśmy jako ludzie. Nienawidzimy tych najsłabszych, zależnych od nas, najbardziej niewinnych. Wczoraj rozdawano dzieciom cukierki z igłami, gwoździami i żyletkami na Halloween. Ktoś mozolnie rozpakowywał cukierki, pakował do nich ostre przedmioty, zawijał znowu papierki, a potem rozdawał dzieciom śmierć - rozpoczęła.
ZOBACZ TAKŻE: Karolina Korwin Piotrowska JEDZIE po "Dzień dobry TVN" i wyśmiewa Drzyzgę i Skórzyńskiego. "To już jest koniec..."
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pies Karoliny Korwin Piotrowskiej zjadł trutkę. Dziennikarka podzieliła się refleksją nad światem
W dalszej części swojego wpisu dziennikarka wyznała internautom, że prawdopodobnie ktoś rozrzucił trutkę, którą zjadł jej pies. Korwin Piotrowska nigdy nie ukrywała, że jest ogromną miłośniczką zwierząt, dlatego wyjątkowo mocno przeżyła wizytę na pogotowiu. Dziennikarka wspomniała także o truciu ptaków, które miało miejsce jakiś czas temu. To wszystko skłoniło ją do większej refleksji nad społeczeństwem.
Dzisiaj około południa wylądowałam z psem na pogotowiu i właśnie z niego wracamy. Jest po 21. Nigdy w życiu nie przeżyłam czegoś takiego. Zatrucie. Prawdopodobnie ktoś rozrzucił trutkę, a tę trudno wypatrzeć w stosach liści, mały piesek znajdzie niestety wszystko - kontynuowała dziennikarka.
Niedawno ktoś truł wrony szare. Bo są głośne. Dzieci, psy też są głośne. Bezbronne i słabe. Dlaczego to robimy? Nienawidzimy dzieci i psów. Po ostatnim podkaście, w którym o tym powiedziałam, piszecie do mnie o tym. O nienawiści, która jest wszędzie i nikt się już jej nie wstydzi… Myślałam o tym dzisiaj, umierając ze strachu. O tej nienawiści. O tej złej energii, która można by wykorzystać w dobrym celu, ale wolimy zabijać, truć, ranić słabszych. Co się z nami stało? - podsumowała.
ZOBACZ TAKŻE: Karolina Korwin Piotrowska zawdzięcza swojemu pupilowi życie: "Jestem pewna, że popełniłabym samobójstwo"