Karolina Pajączkowska na różne sposoby usiłowała "przedrzeć się" do show biznesu. Po udziale w "Top Model" oraz konkursie Miss Intercontinental ambitnej blondynce udało się zaczepić w TVP, gdzie od 2019 roku spełniała się jako prezenterka. W międzyczasie miłośniczka odważnych stylizacji zdążyła zostać bohaterką kilku medialnych aferek. Współpraca słynącej z kobiecego wizerunku dziennikarki oficjalnie zakończyła się z początkiem września.
Z ustaleń portalu Wirtualne Media wynika, że Pajączkowska od kilkunastu tygodni przebywała na zwolnieniu lekarskim. Co ciekawe, jej nieobecność zbiegła się też ze zmianami w kadrze dyrektorskiej. Jarosława Olechowskiego zastąpił na dyrektorskim stanowisku Michał Adamczyk, a rządy w TVP Info objął jego zastępca Samuel Pereira.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W złożonym za pośrednictwem Instagrama oświadczeniu Pajączkowska poinformowała w środę, że na dobre rozstaje się ze stacją TVP. Jak twierdzi dziennikarka, nie planuje przedłużać umowy, która wygasła. Zapytana w komentarzach o nowe wyzwania, 32-latka dała do zrozumienia, że byłaby gotowa na pracę w konkurencji.
Decyzja o rozstaniu z TVP wcale nie należała do Karoliny Pajączkowskiej?
Teraz okazuje się, że rozwój wydarzeń przebiec mógł "nieco" inaczej, niż utrzymuje dziennikarka. W rozmowie z Plejadą rzecznik TVP nieoczekiwanie zadał kłam rewelacjom Karoliny, twierdząc, że obu stronom nie udało się dojść do porozumienia podczas pertraktacji. Wychodzi na to, że decyzja o odejściu z TVP mogła wcale nie należeć do Karoliny...
Kierownictwo TAI zdecydowało o niekontynuowaniu współpracy. W maju br. dyrekcja TAI prowadziła z prezenterką Karoliną Pajączkowską rozmowy dotyczące zasad dalszej współpracy. Strony nie doszły do porozumienia - podaje rzecznik TVP.
Dodajmy, że tak o swoich planach na przyszłość celebrytka opowiadała pod koniec grudnia ubiegłego roku w rozmowie z tygodnikiem "Sieci".
Mówię to, co myślę, a nie to, co wypada. Często słyszę: 'Byłaś w TVN, teraz jesteś w TVP. Gdzie pójdziesz, jak cię zwolnią?'. Gdzie pójdę? Może do CNN. Jestem dwujęzyczna. Nikomu nie muszę przyklaskiwać - powiedziała.
Chcemy wciąż się rozwijać, a Twój głos jest dla nas bardzo ważny. TU krótka ankieta, w której możesz podzielić się z nami swoją opinią.