Karolina Pisarek ostatnie kilka tygodni spędziła z mężem na Bora-Bora. W to właśnie egzotyczne miejsce wybrali się w podróż poślubną. Podczas miesiąca miodowego pławili się luksusach i korzystali z atrakcji, jakie umożliwia wyspa Oceanu Spokojnego.
Niestety rajskie wakacje dobiegły końca i świeżo upieczone małżeństwo musiało wrócić do szarej rzeczywistości, o czym nie omieszkała wspomnieć Karolina Pisarek w instagramowej relacji, pokazując przy okazji, jak bardzo cieszy się ich pies Simba na powrót ukochanych właścicieli.
Przypomnijmy: Patricia Kazadi opisuje pożar na weselu Karoliny Pisarek: "Zrobiło się gorąco. Wszyscy zaczęli uciekać" (WIDEO)
Przed samym powrotem do ojczyzny niedoszła "Top model" zdążyła jeszcze opublikować ostatnią serię zdjęć z Bora-Bora, pozując w różowej obcisłej mini sukience i klapkach marki Dior na tle palm oraz oceanu. Spora część internautów, zamiast na rajskich widokach i pięknej stylizacji, skupiła się na zaokrąglonym brzuszku celebrytki. Obserwatorzy modelki twierdzą, że gwiazda jest w ciąży.
Ja tam brzuszek widzę; Soczysta mama; Ciąża! Widzę brzuch; Brawo - komentowali.
Dodatkowo na InstaStories Karolina pokazała, jak dba o nią Roger Salla, który na specjalną prośbę żony pojechał na zakupy, przywożąc jej m.in. jedzenie z najpopularniejszej restauracji serwującej fast foody, co jeszcze bardziej wzbudziło podejrzenia o jej błogosławionym stanie.
Postanowiliśmy zweryfikować pojawiające się plotki u źródła, prosząc Karolinę o komentarz. Celebrytka postawiła sprawę jasno.
Brzuszek może pojawiać się ze względu na "ciążę spożywczą". Podczas podróży poślubnej nie oszczędzaliśmy się, co do smakołyków. Natomiast, jeśli chodzi o planowanie rodziny, przyjdzie na to czas. Aktualnie skupiam się na karierze i mam nadzieję, że jeszcze nie raz uda mi się zaskoczyć, co do moich kolejnych osiągnięć - przekazała nam modelka.
Przekonała was?