10 czerwca odbył się długo wyczekiwany ślub Karoliny Pisarek i jej ukochanego Rogera Salli. Od tamtej pory modelka nieustannie dzieli się z fanami zdjęciami i filmami z tej ważnej dla niej chwili. Dzięki wylewności niedoszłej "top model" mogliśmy podziwiać jej przygotowania, jak i całą ceremonię w mediach społecznościowych.
Zobacz także: Karolina Pisarek zaliczyła WPADKĘ podczas pierwszego tańca? Wywijając do piosenki z TikToka, pokazała gościom PUPĘ (FOTO)
Pojawiły się nawet głosy krytyki od obserwatorów, którzy najwidoczniej odczuli przesyt i "poprosili" Karolinę Pisarek, aby zatrzymała szczęśliwe chwile tylko dla siebie. Jednak zaledwie po 10 dniach Pisarek postanowiła znowu przypomnieć całemu światu o wystawnej uroczystości, dodając filmik, na którym przedstawiła w szczegółach, jak wyglądał ten "magiczny" dzień. W wydarzeniu uczestniczyła również cała plejada gwiazd m.in. Klaudia El Dursi, Marcin Dubiel oraz Anna Markowska.
Na swoim Instagramie Karolina poinformowała, jak zmieniło się jej życie od momentu poślubienia milionera Rogera Salli.
Kiedyś zadawałam pytania: "I jak? Zmieniło się coś po ślubie?". Zazwyczaj słyszałam odpowiedź: "W sumie to nic". Dziś te pytania kierowane są w moją stronę. Moja odpowiedź nieco się różni. Budzę się szczęśliwsza, spokojniejsza, bardziej spełniona. Miłość, która wypełnia mnie całą jest potężna. Czuję jeszcze większą wdzięczność, a miłość do mojego już męża weszła na inny level. Codziennie się wzruszam, patrząc na Rogera, dziękując, że mam tak wspaniałą osobę u boku. Piękne uczucie i pragnę, by trwało wiecznie - czytamy.
Wygląda na to, że fani Karoliny długo nie zapomną tego hucznego wydarzenia, a przynajmniej ona sama nie pozwoli, aby komukolwiek to umknęło. W poniedziałek na jej InstaStories pojawiła się również informacja, iż wraz z mężem wybierają się w podróż poślubną.
W związku z tym, iż obydwoje nie stronią od wygodnego życia, skorzystali z opcji VIP. Lokalizacja nie jest nam jeszcze znana, ale Pisarek z pewnością uraczy swoich obserwatorów szczegółową relacją z wyjazdu.
Nie możecie się doczekać?