Karolina Pisarek z pewnością należy do grona najsłynniejszych rodzimych gwiazd internetu. Niegdysiejsza uczestniczka "Top Model" łączy całkiem udaną karierę w modelingu z działalnością w mediach społecznościowych. Gwiazdka niebawem osiągnie pułap miliona obserwujących na Instagramie. 25-latka nie może więc narzekać na brak zainteresowania jej osobą. Poza sympatykami jej poczynania w sieci śledzą też nieco bardziej sceptycznie nastawione osoby.
Dzielnie walcząca z przytykami internautów Pisarek udzieliła ostatnio wywiadu Plejadzie. Podczas rozmowy poruszono m.in. temat mediów społecznościowych. Karolina wyznała, że zależy jej na pokazywaniu prawdy na swoich profilach. Przypomnijmy, że jakiś czas temu "fani" przyczepili się do jej pomarańczowego odcienia skóry. Modelka tłumaczyła, że nieco sztucznie wyglądająca karnacja to efekt opalania natryskowego i użytych filtrów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Karolina Pisarek o poprawianiu zdjęć w mediach społecznościowych
Staram się ograniczać używanie Photoshopa na Instagramie, dlatego że później wychodzę i ludzie mnie widzą. Nie chcę, żeby była różnica między tym, co pokazuję w sieci i jak wyglądam na żywo. Chcę, żeby to było spójne. Nie lubię kłamstwa - oznajmiła jednak w najnowszym wywiadzie modelka.
Karolina Pisarek snuje refleksje na temat dzisiejszej młodzieży i odpowiedzialności
Rozmowa o mediach społecznościowych zainspirowała Pisarek do dumania na temat dzisiejszej młodzieży. 25-latka zauważyła, że brak kontaktów rówieśniczych źle wpływa na młode osoby, które znajdują się w gronie jej obserwujących. Sama czuje przez to sporą odpowiedzialność, dlatego przykłada uwagę do tego, co publikuje w sieci.
Kiedyś wychodziło się na podwórko i bawiło się z dziećmi. Teraz taka młoda osoba może być samotna, bo nie wychodzi do znajomych i wszystko jest w sieci. Obserwują nas młode osoby i porównują się do nas. To, jak prowadzimy swoje życie na co dzień, ma bardzo duży wpływ na to, jak odbierają to inni. Bardzo się cieszę, że jest trend na "body positive" i coraz więcej osób mówi o swoich problemach - podkreśliła.
Karolina zdradziła także Plejadzie, czego nigdy nie opublikowałaby na swoich profilach w mediach społecznościowych.
Swojego prywatnego życia... takiego łóżkowego - stwierdziła roześmiana.
Postawa Karoliny zasługuje na pochwałę?