Karolina Pisarek ostatnimi czasy była niezwykle zajęta. Wiele emocji i nerwów kosztowało ją zorganizowanie królewskiego wesela, które pochłonęło ogromne pieniądze. Uroczystość nie mogła być jednak zbyt skromna, skoro sam pierścionek zaręczynowy modelki kosztował "jedyne" 200 tysięcy złotych. Pisarek była też bardzo aktywna medialnie, po występach w "Twoja Twarz Brzmi Znajomo" nie mogło jej zabraknąć na parkiecie "Tańca z Gwiazdami".
Okazuje się jednak, że treningi przerwały silne bóle głowy. Karolina uskarżała się na Instagramie, że nigdy wcześniej nie zmagała się z takimi stanami, a dolegliwość nie ustępowała przez kilka dni. W końcu postanowiła udać się do lekarza.
To już szósty dzień, kiedy budzę się z ogromnym bólem głowy. Nie wiem, czym spowodowana jest migrena, bo nigdy wcześniej nie miałam takich stanów. Codziennie wspomagam się mocnymi środkami przeciwbólowymi, z nadzieją, że przejdzie, ale dziś ból jest tak mocny, że jadę do lekarza. Dajcie znać, czy mieliście kiedyś podobnie? Co zrobiliście w takiej sytuacji? - relacjonowała na Instagramie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Głos w sprawie stanu zdrowia celebrytki zabrała jej menadżerka Małgorzata Leitner. Jak wyznała w rozmowie z portalem cozatydzien.pl, Karolina trafiła do szpitala, ponieważ pojawiło się podejrzenie guza:
Karolina jest w szpitalu. Pojawiło się podejrzenie guza, jesteśmy wszyscy w szoku i czekamy na dalsze badania. Przez ostatnie 5 dni nasilał się ból głowy, była na bardzo silnych lekach przeciwbólowych, takich, które może przepisać tylko lekarz, i nie pomagało. Czekamy na dalsze wyniki badań. Bardzo się martwimy - przyznała w rozmowie.
W tych trudnych chwilach Pisarek może liczyć na wsparcie ukochanego, który odwiedził żonę w szpitalu.
Pudelek trzyma kciuki za szybki powrót do zdrowia!