Latem zeszłego roku Karolina Pisarek niespodziewanie ogłosiła, że się zaręczyła. Wybrankiem okazał się zamożny syn biznesmena, Roger Salla. Mężczyzna oświadczył się Karolinie w romantycznej scenerii - na plaży, przy blasku księżyca. Wręczył jej też pierścionek z okazałym brylantem.
Przypomnijmy: Karolina Pisarek chwali się ZDJĘCIAMI Z ZARĘCZYN: "Powiedziałam TAK najwspanialszemu mężczyźnie na planecie"
Od tamtej pory Pisarek chwali się narzeczonym, gdzie tylko może. W sobotę poszła z nim do "Dzień Dobry TVN". W rozmowie z Małgorzatą Ohme i Filipem Chajzerem zakochani zdradzili szczegóły przygotowań do ślubu.
Dużo się dzieje, dużo planowania. Mamy już wybrane miejsce i datę, za pięć miesięcy. Chcemy w Polsce, żeby cała nasza rodzina tam była, nasi znajomi. Uważam, że Polska jest idealnym krajem do tego, żeby zrobić taką ceremonię - powiedziała Karolina.
Modelka zdradziła, że nie ma jeszcze sukni ślubnej.
Nawet nie byłam mierzyć. Ja się do tego jeszcze mentalnie przygotowuję. Myślę, że będą dwie suknie - jedną chciałabym na przejście, kiedy mój tata będzie mnie odprowadzał do Rogera, a później na pierwszy taniec jakąś luźniejszą sukienkę, żeby było trochę wygodniej - wyjaśniła.
Narzeczeni ujawnili też, że planują zaskoczyć gości "nowoczesnym tańcem".
Roger się trochę boi, bo będzie naprawdę z przytupem. Nie chcę klasycznego tańca - chcę pokazać, że jesteśmy parą z jajem! - podkreśliła Pisarek, na co Roger stwierdził: "Chyba będę się musiał przed tym napić".
Zakochani wyszli ze studia śniadaniówki, trzymając się za ręce. Karolina ubrana była w futrzany płaszcz i kozaki, Roger wystąpił w sportowej stylizacji. Idąc do samochodu, dawali sobie buziaki.
Ładna z nich para?