Kilka miesięcy temu Krzysztof Skiba poślubił młodszą o 26 lat Karolinę. Ze względu na dużą różnicę wieku ich związek początkowo wzbudzał mnóstwo kontrowersji.
Plotkarskie media zrobiły z naszego związku sensację, ponieważ Karolina jest modelką, jest ładna i dużo młodsza ode mnie. U nas ciągle dominuje taki stereotyp, że jak modelka, to pewnie głupia, a Karolina jest wykształconą osobą, po studiach, mówi biegle trzema językami. I połączyła nas miłość. Najpierw było koleżeństwo, potem przyjaźń, a potem miłość - mówił muzyk w wywiadzie dla "Gazety Wyborczej Trójmiasto".
Zobacz także: Przyklejeni do siebie Krzysztof Skiba z żoną nawiedzają sejmowe korytarze. "Byłabyś KRÓLOWĄ wszystkich obrad" (ZDJĘCIA)
Przypomnijmy, że w przeszłości Krzysztof Skiba był mężem Renaty Skiby, z którą spędził 30 lat. Para doczekała się nawet dwóch synów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Karolina Skiba chwali się wyjątkowym prezentem
Karolina Skiba bardzo chętnie dzieli się z fanami swoim życiem prywatnym za pośrednictwem Instagrama. Na jej profilu bez trudu możemy też znaleźć mnóstwo treści, gdzie modelka wypowiada się na różne tematy. Ostatnio Karolina świętowała swoje 34. urodziny. Z tej okazji otrzymała wyjątkowy prezent. Oczywiście jak na prawdziwą celebrytkę przystało, Karolina pochwaliła się upominkiem w sieci. Pokusiła się również o kilka przemyśleń.
Przypominamy: Internautka do żony Krzysztofa Skiby: "Co się pani stało w wargę? Tak DZIWNIE ODSTAJE". Karolina zareagowała (FOTO)
Mogłabym napisać, że to kolejne 18 urodziny, ale będąc w takim wieku, nie byłam w 15% tak szczęśliwa i spełniona jak teraz. Życie zaczyna się po 30. W te urodziny wchodzę z nowymi doświadczeniami, świetną energią, z ludźmi, którzy ze mną rezonują, no i pierwszy raz jako ŻONA - zaczęła.
Moim największym marzeniem jest, by każda istota miała spokojny, kochający dom. Lekko górnolotne, ale oby z dnia na dzień ludzkość szła ku lepszemu - dodała.
Jak się okazuje, Karolina już od jakiegoś czasu marzyła o rowerze.
Niektóre kobiety chcą auta, ja zażyczyłam sobie nowy rower, ostatni był ze mną 22 lata i jego naprawy już powoli równały się kosztowi nowego - czytamy.
Piękny prezent?