Karolina Szostak kilka lat temu przeżyła eksplozję popularności po tym, jak schudła 20 kilogramów. Dzięki "spektakularnej metamorfozie" prezenterka stała się idolką kobiet zmagających się z nadwagą i wypromowała nowy rodzaj diety polegającej na jedzeniu surowych warzyw i owoców. Wydała nawet trzy (!) książki o odchudzaniu.
Choć wielu patrzyło na poczynania Karoliny sceptycznie, prorokując rychły przyrost wagi, okazało się, że efekty odchudzania się utrzymały i celebrytka nadal może poszczycić się szczupłą figurą.
Ostatnio w powietrzu czuć już lekkie powiewy zbliżającej się wiosny i Karolina po raz kolejny poczuła, że czas na zmiany. Padło na fryzurę.
45-latka od niepamiętnych czasów miała długie włosy i nie była skora do "eksperymentów". Tym razem uległa jednak namowom fryzjerki, a relacją z wizyty w salonie podzieliła się na Instastories.
Dzisiaj wielkie cięcie. Trochę się boję, bo mi się wydaje, że one wcale nie są takie długie i tu nie ma z czego obcinać - powiedziała, słysząc od stylistki, że ubędzie jej aż 15 centymetrów włosów.
Efekt spodobał się jednak Karolinie, która może teraz pochwalić się fryzurą do ramion, z wycieniowaną grzywką.
Tak sobie dzisiaj zaszalałyśmy! Ostre cięcie - napisała pod nowymi zdjęciami.
Korzystna zmiana?
Pudelek ma już własną grupę na Facebooku! Masz ciekawy donos? Dołącz do PUDELKOWEJ społeczności i podziel się nim!