O Karolinie Szostak media rozpisywały się głównie w kontekście jej "spektakularnej metamorfozy". Dziennikarka sportowa na przestrzeni paru lat schudła aż trzydzieści kilogramów. Było to oczywiście okupione katorżniczą dietą i wieloma wyrzeczeniami. Szostak korzystała z diety pudełkowej 1000 kcal oraz tzw. "postu dr Dąbrowskiej". Chętnie też opowiadała o swojej przemianie w wywiadach, a później napisała kilka książek o tym, jak schudnąć tak, by nie borykać się z efektem jojo.
Karolina dobrze wie, że kwestia jej wagi wciąż budzi zainteresowanie, więc od czasu do czasu dumnie wspomina swoją metamorfozę. Wydaje się być to obecnie jej ulubionym sposobem na zwrócenie na siebie uwagi. Ostatnio celebrytka pokazała kilka fotek z 2016 roku i dla porównania zamieściła aktualne zdjęcie.
#jojojo i po jojo - napisała w opisie, siląc się na kreatywność.
Wierni fani komplementowali ją w sekcji komentarzy: Zawsze była Pani piękna i kobieca; Wszystko można trzeba tylko chcieć; Ładnie i teraz i dawniej.
Wy również jesteście pod wrażeniem metamorfozy Szostak?