Trwa ładowanie...
Przejdź na
Płatna współpraca z Związkiem Banków Polskich

Kartonii, Fit Lovers, Styleman i Maria Winiarska kontra cyberoszuści

Podziel się:

W dzisiejszym świecie spędzamy większość naszego czasu (choć chyba nie powinniśmy), surfując po internetowych falach, dlatego też kwestia cyberbezpieczeństwa staje się kluczowa dla każdego użytkownika sieci. Ofiarami oszustwa mogą zostać dosłownie wszyscy bez wyjątku – nawet znani, bogaci i lubiani. A może zwłaszcza oni? Zobaczmy, jak z wyłudzaczami poradzili sobie popularni influencerzy i czego możemy nauczyć się z ich doświadczeń.

Kartonii, Fit Lovers, Styleman i Maria Winiarska kontra cyberoszuści
(materiały partnera)

Bliska osoba nie zawsze jest taka bliska…

O czym przekonała się Kartonii, która zdradziła swoim fanom w relacjach i reelsach, że o mały włos, a padłaby ofiarą wyłudzaczy pieniędzy. Przestępcy podszyli się pod bliską jej osobę – konkretniej ciocię – która prosiła przez popularny komunikator internetowy o pilne podanie kodu płatności.

Kartonii zwraca uwagę, że to jedna z najpopularniejszych metod stosowanych przez cyberprzestępców. Włamują się oni na konto w mediach społecznościowych, po czym sprawdzają, z kim i jak często potencjalna ofiara się kontaktuje – uzbrojeni w taką wiedzę udają osoby, którym ufamy i które lubimy. Mają dostęp do historii rozmów, więc są w stanie bardzo wiernie naśladować styl komunikowania się naszych znajomych i rodziny.

Nie daj się na to nabrać! Młoda influencerka radzi, aby w takiej sytuacji zachować szczególną ostrożność i telefonicznie zweryfikować, czy rzeczywiście mamy do czynienia z bliskim w potrzebie, czy wręcz przeciwnie – dzwoń, dowiaduj się, sprawdzaj. Wykształć w sobie #CyberOdruchy i #NiePomagajSięOkraść.

…a pracownik banku wcale nie musi nim być!

Ireneusz Korzeniewski, znany swoim fanom jako Styleman, również zmierzył się z oszustami – tym razem telefonicznie. I prawie skończyło się to wyciekiem wrażliwych danych w iście bondowskim stylu.

Do jednego z najlepiej ubranych Polaków zadzwonił mężczyzna, który przedstawił się jako pracownik banku, po czym poprosił o numer karty w celu weryfikacji tożsamości swojego klienta.

Styleman, na co dzień ochoczo dzielący się z internautami poradami i ciekawostkami ze świata mody, tym razem nie zdecydował się na wylewność. Ty zachowaj się podobnie! Jak bronić się przed oszustwem "na pracownika banku"?

Przede wszystkim pod żadnym pozorem nie podawaj przez telefon danych, takich jak numer karty wraz z numerem CVV/CVC czy loginu i PIN-u do swojej bankowości internetowej. Pracownicy banku nigdy nie weryfikują tożsamości, prosząc o te informacje.

Cyberprzestępcy mogą też poprosić Cię o zainstalowanie dodatkowego oprogramowania lub kliknięcie przesłanego linku. Wyjątkowo bezczelną techniką oszustwa jest próba przekonania Cię, że właśnie ktoś usiłuje wziąć na Ciebie lewy kredyt, a troskliwy bank dzwoni, żeby Cię przed tym uchronić. Działa tu element presji czasu, ale nie wykonuj żadnych pochopnych ruchów – o to właśnie chodzi przestępcom. Wyluzuj, weź głębszy oddech i się zastanów.

A najlepiej posłuchaj Stylemana.

Ireneusz Korzeniewski twierdzi – zgodnie z prawdą! – że dobrym rozwiązaniem jest szybkie zakończenie podejrzanej rozmowy oraz natychmiastowy kontakt z infolinią banku. Celebryta jest zdania, że przestępcy będą próbować nas okraść nie raz i nie dwa, ale to od nas zależy, czy im się uda. Sami jesteśmy odpowiedzialni za swoje bezpieczeństwo.

SMS z elektrowni

Faktem jest, że ceny energii ostatnio mocno poszły w górę, ale jeśli nie będziemy ostrożni, możemy zapłacić sporo nie tylko za rachunki, ale też za naiwność. Przekonała się o tym ostatnio Maria Winiarska, która dostała od swojej elektrowni SMS-a informującego o rzekomej dopłacie do jej rachunku za prąd.

W wiadomości podany był nawet link, który umożliwiał opłacenie uzbieranej in minus kwoty – nikt nie lubi mieć długów, więc nierzadko odruchowo możemy kliknąć taki odnośnik. I to będzie ogromny błąd. Żaden dostarczyciel energii elektrycznej w Polsce nie wysyła ponagleń do zapłaty w wiadomości SMS.

Co zatem robić w przypadku otrzymania podobnej wiadomości? Najlepiej wykształcić w sobie wspomniane już #CyberOdruchy. Nie wierz w nic na słowo i weryfikuj od razu każdą taką informację – najlepiej u źródła. Kontakt z elektrownią i krótka rozmowa z jej przedstawicielem rozwieje wątpliwości w kilka sekund.

I pamiętaj, że podobna próba wyłudzenia może spotkać każdego – Ty nie jesteś wyjątkiem. Przestępcy to cwaniaki i działają na zasadzie skali. Na 100 000 prób ma złapać się tylko kilka osób. Nie bądź jedną z nich.

Inwestuj w dobre praktyki

Żyjemy w czasach, w których każdy może zostać inwestorem – wcale nie trzeba do tego dużych sum pieniędzy i ogromnej wiedzy o rynkach finansowych. Niestety są tego świadomi także różnej maści oszuści, którzy chcą wykorzystać chęć szybkiego zbicia kapitału przez internautów i oferują całkowicie fałszywe okazje inwestycyjne. Często wykorzystując do tego wizerunki znanych osób, firm czy marek. Najczęściej jednak naszą naiwność.

I o tym w swoich relacjach opowiedzieli Fit Lovers. Mateusz opowiedział, jak na jednym z portali społecznościowych zobaczył reklamę inwestycyjną, której twarzą była osoba w Polsce niezwykle rozpoznawalna. Jak tu nie zaufać, prawda?

No i jakby zaufał, to wpadłby po uszy – to była fałszywa oferta, za pomocą której cyberprzestępcy chcieli wyłudzić od swoich "klientów" dane karty płatniczej. Mateusz Janusz nawołuje, żeby uważnie sprawdzać opinie o danych serwisach, a przy tym, jeśli już zdecydujesz się skorzystać z ich usług, każdorazowo używać silnych, unikatowych haseł.

Ze swoim mężem zgadza się Pamela, która w kolejnym reelsie podkreśla, że to my sami odpowiadamy za swoje bezpieczeństwo w internecie. Często jeśli coś jest zbyt piękne, aby było prawdziwe – tak właśnie jest. No, chyba że to fotki Pameli.

Nie bez znaczenia jest też spostrzegawczość – zwracaj uwagę, czy strona, na którą właśnie wchodzisz, jest zabezpieczona kłódką oraz szyfrowanym protokołem https. Bądź uważny i #NiePomagajSięOkraść.

Influencerzy i Związek Banków Polskich

Powyższe sytuacje na całe szczęście nie wydarzyły się naprawdę, a były jedynie elementem kampanii społecznej Związku Banków Polskich, który we współpracy z influencerami stara się przekazać internautom podstawowe zasady cyberbezpieczeństwa.

Najważniejszą jest oczywiście wykształcenie w sobie właściwych zachowań, czyli właśnie #CyberOdruchów. Weryfikacja faktów, zdrowa nieufność, brak pochopnych działań – taki zestaw reakcji uchroni Cię przed finansową wpadką. Po prostu #NiePomagajSięOkraść.

Bo na co dzień przestępcy podejmują setki lub tysiące prób wyłudzeń, oszustw i kradzieży. Może to spotkać Ciebie, znajomego lub kogoś z rodziny.

Więcej informacji o bezpieczeństwie w sieci znajdziesz na stronie bankiwpolsce.pl.

Płatna współpraca z Związkiem Banków Polskich

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.