Trwa ładowanie...
Przejdź na
Tiga
Tiga
|
aktualizacja

Kasia Cichopek zachwala rozdzielność majątkową w swoim małżeństwie: "Nie pytam, czy MOGĘ KUPIĆ SOBIE BUTY"

273
Podziel się:

"Ja pracuję, zarabiam i spełniam swoje marzenia" - zapewnia Kasia. Inspiracja?

Kasia Cichopek zachwala rozdzielność majątkową w swoim małżeństwie: "Nie pytam, czy MOGĘ KUPIĆ SOBIE BUTY"
Kasia Cichopek (ONS, ONS)

Kasia Cichopek i Marcin Hakiel uchodzą za jedno z bardziej zgranych małżeństw w show biznesie. To spore osiągniecie, zwłaszcza jeśli wziąć pod uwagę fakt, że celebrycka para w tym roku świętuje 15 lat, odkąd zakochali się w sobie przy pląsach na parkiecie "Tańca z Gwiazdami".

Choć kilka lat temu głośno było o kryzysie w związku oraz problemach finansowych małżonków, dziś rodzice dwójki pociech zdają się tworzyć szczęśliwy i udany związek, a największe "skandale" w mediach wywołuje życie uczuciowe "alter ego" Cichopek, Kingi Zduńskiej.

Zobacz także: "Taniec z gwiazdami": wyjątkowi goście i najpiękniejsze momenty

Aktualnie małżonkowie, tak jak reszta Polaków, skupiają się na tym, by przetrwać kwarantannę i nie zwariować. Celebryci umilają sobie czas "lajwami" z innymi celebrytami, bądź wywiadami "online". Kasia i Marcin dali się zaprosić do zdalnego wydania talk show Krzysia Ibisza, "Demakijaż". Pytanie o to, kto w ich związku "trzyma kasę", sprowokowało małżonków do wyznania, że nie mają wspólnego konta i "każdy trzyma swoją", a rachunkami dzielą się po połowie. Jak się okazało, dla Cichopek to wręcz ekstatyczne doznanie.

Oboje pracujemy, oboje prowadzimy nasze życie zawodowe, dlatego ja jestem z tego dumna, ponieważ ja się nigdy nie prosiłam, czy mogę pójść sobie kupić buty, a czy mogę pójść sobie kupić torebkę. Ja pracuję, zarabiam i spełniam swoje marzenia - wyznała radośnie Kasia.

Popieracie takie rozwiązanie w związku?

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(273)
WYRÓŻNIONE
Paula R
5 lata temu
Tez mam z mężem rozdzielność majątkową. Moje pieniądze są moje. A jego pieniądze są nasze. ;)
Gść
5 lata temu
Dlaczego każdy podaje ten argument że jak ma rozdzielność to dopiero wtedy może sobie kupić buty/podpaski bez pytania? Myślicie, że jak ktoś nie ma rozdzielności majątkowej, zarabia (dużo) mniej albo, coś się zdarza, zarabia tylko jedna osoba w małżeństwie, to o to pyta? Mało wiecie o życiu w takim razie :D
Ghjj
5 lata temu
Popieram. Kobieta nie powinna wisieć na mężu i pytać o pozwolenie zakupu.
Trafne
5 lata temu
Pewnie bezrobotne utrzymanki zaraz zaczną tu krzyczeć hahahah
2233
5 lata temu
Też się nie pytam
NAJNOWSZE KOMENTARZE (273)
Obiektywnie
4 lata temu
Teraz mlodzi tak właśnie funkcjonują. Każdy z nich ma własną kasę, a wspólne wydatki dziela po połowie. Ja jestem z innego pokolenia, gdzie kasa była wspólna (oboje pracowaliśmy z mężem) i też nigdy nie musiałam pytać o zgodę na zakup czegokolwiek. Wspolne konto łączy małżonków podobnie jak wspolne łóżko.
Eliza
5 lata temu
Nie powinno być wspólnoty majątkowej . Każdy w osobności rzekomo wolny człowiek , powinni wprowadzić nie rozdzielność tylko wspólnotę majątkowa
Kinga
5 lata temu
Też jestem za takim rozwiązaniem. Nikt mi nie będzie mówił na co mam wydawać swoje pieniądze.
Jolcia
5 lata temu
Jak się nie ufa to się zabezpiecza w życiu- tak można wywnioskować z tego artykułu i komentarzy.Chciala zabłysnąć,a zgasła w niejednych oczach.Miałam o nich inne zdanie.😐
wik
5 lata temu
Lubię ich! taka sympatyczna para!
Lidka
5 lata temu
Korzyści materialne w zamian za usługi seksualne. Zaraz jak to się nazywa? A już wiem. PROSTYTUCJA. Wy drogie utrzymanki nazwijcie to małżeństwem.
DDD
5 lata temu
Ten cytat w ogóle nie świadczy o rozdzielczości majtkowej... Każdy z nich ma swój rachunek w banku. Przecież po ślubie nie muszą mieć jednego.
kkk
5 lata temu
JA też nie pytam, kupuję i już i rozdzielności nie mam, bo po co :)
Joj
5 lata temu
Ja mam wspólne konto z mężem i też nie pytam. Chcę to kupuję
Ja 61
5 lata temu
Mój mąż też chciał intercyzę. Ma INTERCYZĘ ale na WSZYSTKO. Już 7 lat. Hahaha 👍
65 latka
5 lata temu
Co to za mąż którego trzeba się pytać o pozwolenie kupna czegoś czy on aby kocha. Chyba że żona jest rozrzutni nie zna się na gospodarowaniu pieniędzmi
EWKA
5 lata temu
No i sami widzicie, ile małżeństw czy związków, tyle możliwości.
Parias
5 lata temu
Rozdzielność majątku u Kasi to chyba efekt kolosalnych kredytów które wzięli Jest to zabezpieczenie przed bankructwem No i dobrze A ze może kupić sobie torebkę? Nie o to chodzi Moja żona kupuje to co chce A ja wiem ze nigdy nie przekroczy granicy która spowoduje problemy Moja żona nie jest idealna Ale w kwestii finansów mogę jej ufać
Babi
5 lata temu
Mamy wszystko wspólne z mężem dzieci,dom , mieszkanie i konto i nikt nikogo nie ogranicza,nie pyta na co wysłał tyle czy tyle.Jesli coś zostało kupione to widocznoe bylo potrzrbne.Ufam a przede wszystkim kocham i nie moglibyśmy być razem z intencją. Czulabym,że w związku nawet gdyby była miłość brak by było zaufania a to brakujący element aby być w zwiazku.Czyli u nich sprawdza się przysłowie; KOCHAJMY SIE JAK BRACIA A LICZNY SIĘ JAK ŻYDZI.Przykte!A tak sobie patrzą w oczy a każde swoją kasę liczy.Obrzydliewe
...
Następna strona