Kwiat Jabłoni, czyli rodzeństwo Kasia i Jacek Sienkiewiczowie, od kilku lat odnoszą sukcesy w branży muzycznej. Na swoim koncie mają m.in. Bursztynowego Słowika, choć decyzja o jego przyznaniu nie wszystkim przypadła do gustu. Elżbieta Zapendowska nie kryła swojego niezadowolenia z tego faktu.
Wysokiego poziomu podczas konkursu Bursztynowego Słowika nie było, ale spodziewałam się, że Kwiat Jabłoni wygra, bo jest dość mocno lansowany w mediach internetowych i nie tylko. Wokalnie nie ma co ich oceniać, bo tutaj bardziej chodzi o repertuar, który ma lekki poetycki sznyt. I na tym polega fenomen Kwiatu Jabłoni (...) Są takim odbiciem obecnych czasów. Poza tym nie było żadnego skandalu, ani artysty, który byłby byle jaki - powiedziała w rozmowie z Plejadą.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nie jest tajemnicą, że ojcem Kasi i Jacka jest Kuba Sienkiewicz, popularny wokalista i aktor. W jednym z ostatnich wywiadów został poruszony jego wątek.
Kuba Sienkiewicz jest dziadersem? Jego dzieci nie mają wątpliwości
Kwiat Jabłoni gościł ostatnio w podcaście "WojewózkiKędzierski". Jak przyznało rodzeństwo - początkowo nie ujawniali, kto jest ich ojcem, bo chcieli być znani ze swojej twórczości, a nie powiązań rodzinnych.
Ta łatka nigdy z nas nie zejdzie. Wydawało mi się, że po pięciu-sześciu latach zniknie, a ona jest nadal, bardzo często się ten temat pojawia. To jest trudne. Przez pierwszy rok czy półtora funkcjonowania jako Kwiat Jabłoni, jak nas w wywiadach pytali, to nie przyznawaliśmy się, bo baliśmy się, że będziemy całe życie dziećmi ojca i nikt nas nie będzie traktował poważnie przez naszą twórczość tylko przez jego - powiedzieli.
Wojewódzki drążył jednak dalej temat Kuby Sienkiewicza i zapytał wprost: Czy tata nosi już znamiona takiego psychicznego dziadersa, czy jeszcze walczy? Jak to jest z ojcem?
Ku zaskoczeniu wszystkich, doczekał się odpowiedzi.
Moim zdaniem nasz tata zawsze był trochę dziadersem - powiedział Jacek.
Nosił skarpety do sandałów zawsze - dodała Kasia.