Od kilku dni na platformie Netflix dostępny jest trzeci sezon programu "Love Never Lies", w którym pary wystawiają swoje uczucia na próbę. Poddawani testom wierności oraz prawdomówności, rywalizują o ogromną sumę pieniędzy, która rośnie, gdy mówią prawdę, a spada, gdy kłamią.
W nowych odcinkach nie zabrakło znanych postaci z Instagrama, takich jak Agnieszka Skrzeczkowska, Karolina Brzuszczyńska czy Marta Rentel.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Skrajne emocje wzbudza jednak pierwsze małżeństwo w historii show. Kasia i Paweł są razem od dziesięciu lat, a osiem lat temu postanowili wziąć ślub. Na kilka tygodni przed ceremonią 33-latek zdradził swoją ukochaną z mężczyzną. Wchodząc do programu, Kasia nie miała pojęcia, że nie był to jedyny incydent. Podczas jednego z odcinków Paweł przyznał się, że wielokrotnie dopuścił się zdrady, również w ich mieszkaniu czy na przystanku autobusowym.
Nie chcę być ukazany jako osoba zła... Może jestem jednak. Dokonałem więcej niż jednej zdrady. To wyjdzie tutaj. Z mężczyzną. Z innymi mężczyznami. Paroma. Więcej niż raz... W kwietniu ostatni raz - opowiadał innym uczestnikom, którzy nie dowierzali w to, co słyszą. Nie umiał powiedzieć, ile razy zdradził żonę: "Pięć, sześć".
Był seks oralny, ale to tylko tyle... Prowadziłem podwójne życie - dodał. Po tym wyznaniu jego żona zdjęła obrączkę.
Widzowie w komentarzach nie ukrywają, że liczą na to, iż Kasia złożyła pozew rozwodowy. Niektóre poszlaki wskazują jednak na to, że tak się nie stało. Na początku tego roku, czyli kilka miesięcy po zakończeniu zdjęć do "Love Never Lies", para wstawiła zdjęcia z tego samego miejsca, co sugeruje, że razem spędzali czas w Zakopanem.
Nie wierzę, że Kasia jest z Tobą. Masakra - napisała jedna z fanek pod zdjęciem na profilu Pawła.
Wierzycie, że Kasia wybaczyła Pawłowi?
