Trwa ładowanie...
Przejdź na
Megi
Megi
|
aktualizacja

Kasia Kowalska żali się na krytykę po chorobie córki: "Ludzie się lepiej poczują, jak komuś dokopią. Taka jest nasza polska natura"

235
Podziel się:

Kasia Kowalska wróciła pamięcią do wydarzeń z 2020 roku, kiedy to jej córka Aleksandra walczyła o życie w szpitalu. Piosenkarka gorzko skomentowała aferę, jaka rozpętała się po jej dramatycznym nagraniu.

Kasia Kowalska żali się na krytykę po chorobie córki: "Ludzie się lepiej poczują, jak komuś dokopią. Taka jest nasza polska natura"
Kasia Kowalska wspomina walkę lekarzy o życie jej córki: "Mówili, żebym się modliła i wierzyła, że z tego wyjdzie, bo jej stan jest KRYTYCZNY" (AKPA, Instagram)

Na początku pandemii koronawirusa Kasia Kowalska w emocjonującym nagraniu na Instagramie wyjawiła, że jej córka przybywa w szpitalu w Wielkiej Brytanii w złym stanie. Artystka prosiła o pozostanie w domach, sama jednak mimo obostrzeń zagrała koncert w Ciechanowie, gdy jej córka lepiej się poczuła. Na Kowalską spadła fala krytyki, a część fanów zarzuciła jej hipokryzję.

W podcaście "Tak mamy!" piosenkarka ponownie wróciła do choroby córki. Opowiedziała, że za pierwszym razem, gdy Ola trafiła do szpitala, została odesłana do domu z obustronnym zapaleniem płuc. Wówczas wynik na obecność koronawirusa był negatywny.

Nie dali jej żadnych wyników badań, a ona już się bardzo źle czuje. Na drugi dzień rano, jak do mnie zadzwoniła, to już nie mogła łapać oddechu. 4,5 godziny czekała na karetkę, która zabrała ją do innego szpitala. Tam już ją przyjęli, po interwencji moich znajomych, wrzaskach, że będziemy ich sądzić i ona jest z Polski, dlatego nie chcą jej przyjąć. Wszystko zrobiliśmy, żeby broń boże nie wyrzucili jej z tego szpitala. Trafiła do izolatki, już była na obserwacji, czekali na wynik - opowiadała w podcaście.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: "Kurzopki" i kulisy rozstania Warnke ze Stramowskim

Piosenkarka wyjawiła, że dopiero kiedy Ola otrzymała pozytywny wynik testu na obecność koronawirusa, podano jej tlen, a lekarze rozpoczęli leczenie. Niestety stan dziewczyny się pogorszył i konieczna była intubacja. Kowalska wspominała, że telefon ze szpitala był jednym z najgorszych, jaki kiedykolwiek otrzymała.

Piosenkarka zwierzyła się, że od lekarzy usłyszała, że muszą intubować jej córkę, bo "wysiadają płuca". Kasia przyznała, że wtedy "obdzwaniała wszystkich lekarzy, bo nie wiedziała, co ma robić". To właśnie medyk z oddziału zakaźnego miał opowiedzieć jej o trudnej sytuacji związanej z pandemią koronawirusa i zachęcił ją do nagrania filmu uświadamiającego społeczeństwo, za który - jak przyznała - spadła na nią krytyka.

Nagrałam taki filmik, że moją córkę intubowali i nie wiem co się dzieje i że mam taki apel od lekarza, z którym przed chwilą rozmawiałam, żeby ludzie nie wychodzili z domu, że sytuacja może się wymknąć... Potem dostałam hejt, że się chce wypromować na chorobie córki - wspominała.

Stan zdrowia córki Kowalskiej się nie poprawiał, a dziewczynę przewieziono do kolejnej placówki, która miała być "jej ostatnią szansą".

Olę przewieźli do szpitala, gdzie zajmują się tylko leczeniem płuc w Anglii i chyba serca. Bardzo wysoka specjalizacja lekarzy i wysokiej klasy sprzęt. Tam położyli ją na izolatce i założyli jej ECMO (...). Na tym ECMO moja córka była przez dwa tygodnie w stanie krytycznym cały czas i lekarz mówił mi, żebym się modliła i wierzyła, że ona z tego wyjdzie, bo jej stan jest krytyczny. Przez 12 dni chodziłam ja po domu i mówiłam sama do siebie i do niej cały czas mówiłam. Płakałam, budziłam się, płakałam, modliłam się, klęczałam, po prostu wszystko robiłam - opowiadała w podcaście.

Kasia opowiedziała, że w ten tragiczny czas - wszystko kojarzyło jej się z pogrzebem. Przyznała również, że znajomi, którzy wówczas przywozili jej jedzenie, nie mogli spojrzeć w jej oczy, bo także płakali. Dopiero w Wielkanoc Kowalska otrzymała informację, że stan zdrowia jej córki nieznacznie się poprawił. Wtedy pojawiła się szansa, że wszystko się ułoży, a Olę przeniesiono jeszcze do kolejnego szpitala. Kasia przypomniała również, że niedługo po tym, jak jej córka odzyskała świadomość, zapytała mamę, dlaczego otrzymuje tyle negatywnych wiadomości od ludzi.

Najgorsze było to, jak się obudziła: "Mama, dlaczego ja dostaje tyle złych wiadomości od ludzi, dlaczego ludzie mnie wyzywają?" Ja mówię: "Widzisz córeczko, bo taka jest nasza polska natura, że ludzie się lepiej poczują, jak komuś dokopią". Na zasadzie, że jest narkomanką, że zaćpała... - wspominała w rozmowie z Martyną Wyrzykowską i Natalią Hołownią.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(235)
WYRÓŻNIONE
Liss
2 lata temu
no nie ukrywam, że znielubiłam kowalską gdy dwa miesiące po chorobie córki zagrała koncert twierdząc, że tyle wycierpiała to jej się należy, a innym kazała w domu siedzieć. a potem ją jeszcze raz znielubiłam, jak się okazało, że młoda nie miała koronki. a potem jeszcze raz, jak się kazała ludziom odp!erd0lić. także ten..
a kysz
2 lata temu
No zbłaznilyscie sie wtedy obie, naprawde chcemy juz o was zapomniec
Xyx
2 lata temu
Udawałas że Twoja córka ma koronę, a ona zaćpała
Ehh
2 lata temu
O ile pamietam to sciemniala ze corka ma covid a pozniej sie okazalo ze to inny wirus. Poza tym ktora normalna matka wrzuca do sieci takie wynurzenia?
NieeKasiu
2 lata temu
Jestem Polką i nie życzę sobie żeby obca baba obrażała mnie i mówiła jaką mam naturę!! Nienawidzę jak ktoś w takim kontekście używa zwrotu BO POLACY.... każdy jest indywidualną jednostką i nikt mnie do jednego worka z resztą narodu nie będzie wrzucał pod żadnym względem TYM BARDZIEJ TAKIM OBRAŹLIWYM JAK ONA TO ZROBIŁA!!!
NAJNOWSZE KOMENTARZE (235)
Delfinka
2 lata temu
To były chore czasy. Niepotrzebnie posłuchała tego zaprzyjaźnionego lekarza i opowiedziała publicznie żeby nie wychodzić z domu. Ja ją rozumiem, praktycznie dowiedziała się że córka może nie przeżyć, nie mogła lecieć do niej. Wariowała z nerwów. Druga sprawa to że wielu ludzi a także jej fanów nagle dowiedziało się o charakterze Kowalskiej. W latach 90 bez ery social media nikt nic nie wiedział o "gwiazdach", wszyscy myśleli i zatrzymali obraz w głowie że Kowalska to taka fajna dziewczyna z sąsiedztwa.
🇵🇱🇵🇱🇵🇱�...
2 lata temu
Sama wywleka brudy i ma pretensje, że ludzie krytykują narkomanów, pij to piwo sama i bez chamskich komentarzy odnośnie narodu polskiego proszę.
No cóż
2 lata temu
Ola o święta jest i krzyżem leży. Może mamusia na inne choroby niech ja przebada bo covid to mały pikus przy wysypie innej chorobyw GB na która umarł np fredddie.
Gosc
2 lata temu
A do kogo pretensje jak się zamiast zająć dzieckiem to trzeba wszystko upublicznić i pokazać to pewnie priorytet i większości później zdziwieni że komentarze dostają i jeszcze narzekanie zbierają to co nasiali może więcej prywatności a mniej jawności
simba
2 lata temu
jak sobie pościelesz, tak się wyśpisz.
eluwina
2 lata temu
Same na to sobie zasłużyły! Ściemniały, kłamały i jeszcze narażały innych! Nie zapomnimy jak było na prawdę, przestańcie się ciągle żalić tylko weźcie odpowiedzialnośc za swoje głupie zachowanie!
Słabe
2 lata temu
Ciekawe ilu "zwykłych, prostych ludzi" stać było na trzy czy tam cztery szpitale :-(
Morgana
2 lata temu
jak ktoś się pcha na afisz czyli ma wielkie parcie na szkło, to musi liczyć się z różnymi reakcjami, nie tylko pochlebnymi !!!
Joanna 40
2 lata temu
Może i nasza polska natura dokopać , ale na to dokopanie trzeba sobie doooobrze zasłużyć .A zasłużyła Mamusia I Córunia .Córunia , lansowała się na młodą ladacznicę , cięzko zachorowała.Kasia taka roztrzęsiona koncertowała .Teraz Kasia odgrzewa stare kotlety z traumy pt Kostek i niechciana ciąża .Sama taka porządna nie była .Po co po latach sie w tym babra? Popularnośc wątpliwa i trzeba o sobie przypomnieć? Nie lubię Kaśki , za obłudę i zakłamanie.
Viki
2 lata temu
Nie potrzebnie się pogrąża kobieta,niech zostanie przy muzyce to jej najlepiej wychodzi.
Ala
2 lata temu
Jak ja nie lubię tego narzekania na Polaków. Jesteśmy wspaniałym narodem!!!
Hggvvc
2 lata temu
Zasugerowala, pozwolila zrozumiec i nie zdementowala, ze corka umiera na covid a ona nie moze do niej jechac. Zadrwila z prawdziwych ludzkich tragedii w tamtym czasie.niech zamilczy i juz ontymnnie przypomina!
Tośka
2 lata temu
Kobieto - czy z nudów musisz o sobie ciągle przypominać? Nie wiem czy ktokolwiek kojarzy jeszcze jakąś pseudo twórczość, ale na pewno ta nasza okropna polska natura pamięta jak się ktoś ośmiesza. Żeby ludzie przypadkiem nie zapomnieli to trzeba co jakiś czas wyskoczyć z jakimś tematem typu biedna sierota Kasia znowu cierpi przez podłych partnerów i w ogóle cały naród. Zero klasy i wstydu - czasami trzeba się zastanowić nad swoim postępowaniem i przyznać do błędów, a najlepiej zamilczeć jak się nie ma nic mądrego do powiedzenia. No cóż - niektórzy uwielbiają publiczne pranie brudów. Na to już nie ma lekarstwa.
Mewa
2 lata temu
Kobieto okłamałaś ludzi, pieprzylas o kowidzie a to była nieprawda. Teraz masz pretensje ?
...
Następna strona