W tym roku za wybór reprezentanta Polski na Eurowizję odpowiadało pięcioosobowe jury. Jedyną kobietą w tym składzie była Kasia Moś. Przypomnijmy, że wokalistka również brała udział w konkursie w 2017 r. Mimo że w finale zajęła dopiero 22. miejsce wielu fanów Eurowizji do dzisiaj ciepło wspomina jej występ.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Na kogo głosowała Kasia Moś w preselekcjach?
Po ogłoszeniu wyników tegorocznych preselekcji Kasia Moś nie ukrywała, że nie oddała głosu na Lunę.
Mój muzyczny gust oscyluje w zupełnie innej stylistyce, ale będę za Lunę trzymać kciuki - mówiła jeszcze w lutym w wywiadzie dla WP.
W tej samej rozmowie wyjawiła, że wśród kandydatów ubiegających się o udział w Eurowizji jej serce najbardziej skradł Maciej Musiałowski.
Urzekł mnie absolutnie. Zachwycił mnie swoim talentem i oryginalnością. (...) Szkoda, że nikt w jury nie myślał tak, jak ja - przyznała.
Internautka zaczepiła Kasię Moś. Tak zareagowała na przegraną Luny
Kasi najwyraźniej zależało, aby jej opinia o kandydatach wybrzmiała. Kilka miesięcy temu wrzuciła nawet link do wywiadu na swój oficjalny profil na Facebooku. Po wtorkowej porażce Luny w półfinale Eurowizji internauci znów zaczęli komentować wpis Moś z lutego. Jedna z nich wprost zwrócił się do wokalistki.
No mam nadzieję, że teraz, kiedy Polska odpadła z Eurowizji, jesteś z siebie zadowolona - czytamy.
Kasia Moś nie zostawiła zaczepki bez odpowiedzi i szybko zareagowała.
Nie głosowałam na Lunę, więc się nie wypowiadam! - odparła.
Dyplomatycznie?