Mimo że Kasia Tusk jest z wykształcenia psychologiem, nie wiąże swojego życia z pracą w zawodzie. Podobnie jak wiele młodych celebrytek założyła bloga o modzie i "lifestyle'u". Tabloidy policzyły kiedyś, że mogła zarabiać na nim nawet 50 tysięcy złotych miesięcznie. Teraz dorzuci do tego przychody związane ze sprzedażą pierwszej książki pt. Elementarz Stylu. Tusk zapewnia od razu, że nie będzie publikować kolejnych naukowych tekstów:
Praca nad pierwszą książką to była piękna przygoda, ale dziś nie wyobrażam sobie pisania drugiej. Uwielbiam psychologię, wybrałam rewelacyjny kierunek, ale brakuje mi wiedzy, żeby publikować naukowe teksty.
Zapytana o to, dlaczego nie zatrudnia do sesji na bloga profesjonalnych modelek, tłumaczy, że woli "być autentyczna": "Wolę być po drugiej stronie aparatu, tego oczekują moi czytelnicy, że nie jestem idealna, nie jestem modelką, nie wszystko wygląda na mnie idealnie, dlatego blog jest autentyczny. Mam mniej rzeczy w szafie niż dwa lata temu, ale teraz mam wszystko, czego potrzebuję. Strój jest najsilniejszą informacją, którą wysyłamy do otoczenia. Mam nadzieję, że jestem oceniana pozytywnie."
Przypomnijmy: Kasia Tusk wzdycha i pozuje z książką...