Kasia Tusk od wielu lat spełnia się jako influencerka. Córka byłego premiera prowadzi autorskiego bloga, na którym dzieli się z fanami modowymi i kulinarnymi inspiracjami. Aktywnie działa również na Instagramie. Celebrytka regularnie relacjonuje w sieci codzienne poczynania, publikując zdjęcia z kolejnych wyjazdów czy kadry z domowego zacisza. Tusk chętnie pokazuje także chwile spędzane w towarzystwie najbliższych - niedawno uwieczniła na przykład na swoim profilu rodzinny wypad na jedną z nadbałtyckich plaż, przy okazji dzieląc się przemyśleniami na temat zachowań rodaków.
Kasia Tusk relacjonuje podróż do Prowansji. Pokazała twarze córek
Kasia Tusk jest dumną mamą dwóch córek - urodzonej w 2019 roku Liliany oraz Marysi, która przyszła na świat w 2021 roku. Choć celebrytka nie stroni raczej od publikowania w sieci zdjęć swoich pociech, jednocześnie stara się chronić prywatność dziewczynek i jak ognia unika pokazywania ich wizerunków. Ostatnio blogerka zrobiła jednak mały wyjątek. Tusk wraz z córkami przebywa obecnie w malowniczej Prowansji i na miejscu nie zapomina rzecz jasna o starannym dokumentowaniu podróży w mediach społecznościowych.
W niedzielę na InstaStories celebrytki można było na przykład podziwiać zdjęcia wykonane na terenie pięciogwiazdkowego hotelu mieszczącego się w budynku XIX-wiecznej rezydencji i otoczonego stuletnim parkiem. Choć Kasia otwarcie przyznała, że powrót do luksusowego ośrodka "smakował wyjątkowo słodko", wygląda na to, iż blogerka nie spędziła w hotelu całego dnia. Nieco później Tusk podzieliła się z obserwatorami ujęciami z wycieczki do starych kamieniołomów, w których kilka lat temu zorganizowano pokaz Chanel. Celebrytka udostępniła w swojej relacji krótki film, na którym widać, jak jej córeczki przechadzają się po terenie obiektu. Tusk nagrywała co prawda córki ze znacznej odległości, na wspomnianym klipie przez chwilę można było jednak dostrzec twarze dziewczynek.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Celebrytka udostępniła również zdjęcie pociech, na którym również pokazała oblicza latorośli. Liliana i Marysia i tym razem zostały jednak uwiecznione z daleka. Wspomnianą fotografię Tusk opatrzyła obszernym podpisem, a w nim zdradziła fanom, że od dłuższego czasu chciała odwiedzić francuskie kamieniołomy, w których dziś odbywają się multimedialne pokazy.
Dwa lata temu pisałam o tym miejscu przy okazji pokazu kolekcji Chanel. Zapisałam je sobie, aby trafić tutaj, jeśli los pozwoli mi znów odwiedzić Prowansję. Stare kamieniołomy Carrieres de Lumieres mieszczą się nieopodal miasteczka Les Baux-de-Provence. Od 1935 roku kamieniołomy były zamknięte, ale w latach 60-tych odkry je na nowo Jean Cocteau. To niezwykłe miejsce posłużyło mu nawet jako element scenografii w filmie "Testament Orfeusza". Najpiękniejsze jest jednak to, co jaskinie kryją w środku... - napisała, odsyłając obserwatorów do wpisu na swoim blogu.
Kasia miała okazję na własne oczy zobaczyć wnętrze dawnych kamieniołomów, co również uwieczniła na InstaStories. Nieco później pokazała też zdjęcia z kolacji w luksusowym hotelu.
Zobaczcie, jak Kasia Tusk relacjonuje pobyt w Prowansji.