Wydawało się, że uczestnicy Warsaw Shore przez 13 edycji programu zdążyli pokazać nam już wszystko i raczej nic nas nie zaskoczy. Niestety, ostatni odcinek mógł wywołać mocne zażenowania nawet u osób dobrze zaznajomionych z kontrowersyjnym formatem. W jego trakcie doszło do scysji między Kasjuszem i Asią, którzy jeszcze niedawno mieli się ku sobie. Podczas wizyty w klubie uczestnik podrywał nowe dziewczyny, a jedną z nich zaprosił nawet do VIPowskiej loży. Mocno "wstawiona" Asia nie mogła tego znieść i oblała go drinkiem. Mężczyzna uznał, że sprawiedliwie będzie, jeżeli też wyleje jej drinka na twarz.
Zobacz też: Tak zmieniały się "gwiazdy" Warsaw Shore! Od "nieopierzonych gąsek" do rasowych influencerek (ZDJĘCIA)
Prawdziwy festiwal toksycznego zachowania miał jednak dopiero nastąpić. Po powrocie do domu Kasjusz postanowił powiedzieć Asi "co o niej myśli", przy okazji starając się ją poniżyć i sprawić jej możliwie największą przykrość.
To co się dziś naoglądałem, to aż mnie na hafta bierze - stwierdził. Nigdy nie widziałem tak doj*banych ud, dziwi mnie, że ktoś ma takie uda doj*bane - mówił do zapłakanej Asi śmiejąc się szyderczo.
Żałuje, że w ogóle, k*rwa, kiedykolwiek z tobą się spotykałem - dodał Kasjusz.
Asia była mocno poruszona całą sytuacją. Szczególnie, że usłyszała obelgi od mężczyzny, który jej się podobał i o którego była zazdrosna w klubie. W rozmowie z kamerą MTV nie udało się jej powstrzymać łez.
Gadał mi cały czas coś chamskiego, tak, żeby mi było przykro. Tylko on wie, jakie są moje czułe punkty i w każdy mój jeden czuły punkt specjalnie uderzał. Na co dzień mam na to wyj*bane, co on mówi, czy on uważa, że jestem gruba, czy jestem chuda, brzydka, ku*wa, karłowata czy coś... W d*pie to mam. Tylko wiedziałam, że on to robi, żeby mi zrobić jak najbardziej na złość, żeby jak najbardziej sprawić mi przykrość w danym momencie... - wyznała.
Myślicie, że producenci programu MTV "podziękują" Kasjuszowi za współpracę?