Współpraca Maty z McDonald's to jedna z najbardziej zaskakujących kolaboracji ostatniego czasu. W zestawie sygnowanym przez Michała Matczaka klienci dostaną potrójnego cheeseburgera, frytki oraz waniliową matchę, czyli zieloną herbatę z mlekiem.
Owoce współpracy Maty i sieciówki skomentowała Katarzyna Bosacka, która postanowiła wypowiedzieć się na temat nowego zestawu w McDonald's. Prowadząca "Wiem, co jem" skrytykowała rapera i wytknęła Macie brak odpowiedzialności.
Zobacz także: Katarzyna Bosacka: "Jestem Matką Teresą polskiego żywienia"
Dlaczego dzieci jedzą śmieci? Bo bez obciachu promują je znane nazwiska. Od dzisiaj w McDonald's można kupić zestaw, który powstał we współpracy sieci z raperem - "Matą" Michałem Matczakiem - zaczęła Kasia Bosacka.
Czy współpraca rapera z McDonald's i tym samym promowanie przez niego jedzenia typu fast-food wśród młodzieży jest fair? Wątpliwe - wyrokuje prezenterka.
Następnie ekspertka od zdrowej żywności opisuje, jak wspólnie z koleżanką dokonały analizy składu rzeczonych fast foodów. Nie odkrywając oczywiście Ameryki - o tym, że jedzenie z sieciówek błąka się gdzieś poniżej poziomu zero piramidy zdrowego żywienia, wiedzą chyba wszyscy - Bosacka sugeruje, że Mata, idol młodego pokolenia, dołącza do grupy osób odpowiedzialnych za otyłość wśród nastolatków.
Moja redakcyjna koleżanka Agata kupiła zestaw i przetestowała go, rozkładając na czynniki pierwsze. (...). Łącznie zestaw promowany przez Matę zawiera aż 1119 kcal - to połowa dziennego zapotrzebowania energetycznego dla nastolatka... - alarmuje Bosacka.
Każdy, kto promuje niezdrowe jedzenie, musi brać część odpowiedzialności za otyłość wśród dzieci. Amen - podsumowuje.
Myślicie, że Mata przejmie się ekspertyzą Kasi Bosackiej?
Chcecie wiedzieć, dlaczego jesteśmy jednocześnie najlepszym i najgorszym portalem plotkarskim w Polsce oraz gdzie podziały się Grycanki? Posłuchajcie najnowszego odcinka Pudelek Podcast!