Kilka miesięcy temu media zelektryzowała informacja o niespodziewanym rozpadzie wieloletniego związku Katarzyny Bosackiej. Dziennikarka przez blisko 30 lat była w związku z byłym ambasadorem RP Marcinem Bosackim, jednak ten nagle odszedł do młodziej kochanki.
W ostatnim czasie ekspertka od zdrowego żywienia coraz chętniej decyduje się na szczere wyznania dotyczące trudnych sytuacji, z którymi musiała się zmierzyć. Rozpad małżeństwa Bosackich był również jednym z wątków, który pojawił się podczas wizyty dziennikarki w internetowym show "Gwiazdy Sołtysika"
Katarzyna Bosacka zakochana? Zaskakujący komentarz
Katarzyna Bosacka podczas rozmowy z Andrzejem Sołtysikiem przyznała, że choć początkowo było jej ciężko, to na szczęście najgorsze momenty ma już za sobą. Okazuje się, że u 52-latki znów zaświeciło słońce. Dziennikarka nie ukrywała, że cieszy się obecnie sporym zainteresowaniem ze strony mężczyzn. Zdecydowała się także podzielić ciekawą anegdotką dotyczącą pewnego amanta, który jakiś czas temu pojawił się w jej życiu.
Na horyzoncie zawsze ktoś jest. Zresztą to było niesamowite, że do mnie tylu facetów napisało. Pan napisał do mnie w wigilię jakiś tam znajomy znajomych z Londynu chyba. W zeszłym roku wysłałam do Londynu książkę z autografem na WOŚP, więc w tym roku znowu napisał i napisał: "PROSZĘ POZDROWIĆ MĘŻA" - wyznała.
Gdy Bosacka wytłumaczyła mężczyźnie, że nie jest już mężatką, ten natychmiast zaczął snuć wspólne plany na przyszłość. Dziennikarka pochodzi jednak do takich propozycji z dystansem i kieruje się zasadą, którą przed laty powtarzała jej babcia.
Ja napisałam, że już nie mam męża, a pan zaczął do mnie pisać, pisać, pisać i tuż przed wigilią napisał, że on by chciał sobie ze mną życie ułożyć. Także jak mówiła moja babcia: "Tego kwiatu jest pół światu" - podsumowała.
ZOBACZ TAKŻE: Katarzyna Bosacka schudła 15 kilogramów. Zaprezentowała ODMIENIONĄ sylwetkę na planie zdjęciowym. Petarda? (ZDJĘCIA)