Do mediów w końcu zaczęła przenikać moda na naturalność. Część kolorowych magazynów zrezygnowała z retuszu zdjęć. To nie wszystko. Celebrytki coraz chętniej pokazują życie bez filtra, dzięki czemu na Instagramie widujemy naturalne ujęcia.
Do grona znanych kobiet, które nie wstydzą się pokazywać w wersji sauté, dołączyła Katarzyna Bujakiewicz. Aktorka porównała samą siebie do Pameli Anderson. Gwiazda "Słonecznego patrolu" już jakiś czas temu stała się bowiem symbolem samoakceptacji. Aktorka często pokazuje się bez makijażu, pozując w naturalnej odsłonie nawet na największych galach w show-biznesie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
To Pamela Anderson? Nie, to tylko Katarzyna Bujakiewicz
Katarzyna Bujakiewicz do jednego z najnowszych zdjęć na Instagramie zapozowała przytulona do drzewa, prezentując się w naturalnej odsłonie. Aktorka przyznała, że długo pracowała nad samoakceptacją.
Być jak Pamela Anderson, chyba nabrało nowego sensu. Życie no make up! Kiedyś się wstydziłam wyjść bez makijażu. Bałam się, że się wyda, że nie jestem taka fajna... Dlaczego takie coś sobie robiłam? I gdzie była wtedy Pamela? Tam, gdzie ja - we wstydzie i kompleksach... - pisała Katarzyna Bujakiewicz na Instagramie.