Miłość Katarzyny Cichopek i Macieja Kurzajewskiego kwitnie w najlepsze. Choć początkowo zakochani ukrywali swoją miłość przed światem, to teraz coraz częściej się o niej wypowiadają we wspólnych wywiadach. "Kurzopki" są już zaręczone i noszą się nawet z zamiarem zakupu wspólnego mieszkania.
Jak ustalił Pudelek, Kasia i Maciek zaręczyli się w USA, z dala od gapiów i czyhających paparazzi. Para coraz częściej myśli o scementowaniu związku, ale na razie oboje chcą, by emocje wokół ich relacji nieco opadły. W tym z pewnością nie pomaga im Paulina Smaszcz, która chętnie komentuje komentuje życiowe wybory byłego męża.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nowe światło na zaślubiny "Kurzopków" rzuca jednak jeden z tygodników, który twierdzi, że Kasia i Maciej maja chrapkę na ślub kościelny. Jak podaje "Rewia", dla "Kurzopków" bardzo ważna jest wiara i życie zgodnie z sakramentami, dlatego zależy im na tym, by unieważnić swoje poprzednie śluby.
Zobacz: Paulina Smaszcz znów czule o Kurzajewskim: "Rozegrał to wszystko MANIPULACJAMI. On jest TEMU WINNY"
Teraz aktorka gotowa jest pójść krok dalej. Ostatnio Maciej Kurzajewski poprosił ją o rękę, a ona bez wahania powiedziała: tak! Jednak przed nimi długi proces stwierdzenia nieważności poprzedniego małżeństwa - czytamy.
Co ciekawe, rewelacje tygodnika miała potwierdzić osoba z otoczenia gwiazdy "M jak miłość".
Kasia chce to zrobić, by związać się z Maciejem jako całkowicie wolna osoba. Jest wierząca, dla niej to bardzo ważne - wyznała tygodnikowi "serdeczna przyjaciółka".
Informatorka zdradziła również, że Kasia i Maciek wierzą w moc miłości i nie wyobrażają sobie, że coś mogłoby nie pójść po ich myśli.
Myślicie, że im się uda?