Relacja współprowadzących Katarzyny Cichopek i Macieja Kurzajewskiego rozwija się w zawrotnym tempie, metodycznie wchodząc na kolejne poziomy. Choć żadne z nich wciąż nie potwierdziło tych rewelacji, w mediach od dłuższego czasu przewija się temat potajemnych zaręczyn, do których miało dojść podczas wspólnego wypadu do Nowego Jorku, oraz rychłego ślubu. Para sprawia wrażenie zakochanej w sobie do szaleństwa, dlatego scementowanie zrodzonego w atmosferze skandalu związku zdaje się być dla nich naturalnym krokiem.
Katarzyna i Maciej są niemal nierozłączni, a pomaga im w tym m.in. wspólne prowadzenie pasma porannego w Polsacie. Mimo napiętych grafików, zakochani starają się spędzać razem również każdą wolną chwilę. Nie dziwi więc fakt, że medialna para postanowiła uwić wspólne gniazdko.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wielki dzień zbliża się już wielkimi krokami. Celebrytka zdradziła nawet ostatnio, że wróżka wywróżyła jej na przyszły rok "zmianę lokalizacji". W ubiegłym roku prowadząca "halo, tu Polsat" chwaliła się wizualizacjami salonu oraz kuchni, których aranżację zlecili architektowi wnętrz, Jonatanowi Kilczewskiemu, który współpracował z Kasią przy programie "Operacja aranżacja" emitowanym na kanale TVP Kobieta. Projektant zapowiadał wówczas, że będzie "przytulnie, jasno i z nutą elegancji".
Na ogół para raczej niechętnie dzieli się intymnymi szczegółami ze swojego życia prywatnego, tym razem zrobili jednak wyjątek. Jako że trwający w nieskończoność remont powoli dobiega końca, zakochani postanowili pochwalić się jednym z pomieszczeń ich okazałej posiadłości, gdzie najprawdopodobniej znajdywać się będzie salon. Na pierwszym planie widzimy wtulających się w siebie Kurzopków, w tle zaś dostrzec można imponujący kominek oraz dwuskrzydłowe wyjście do ogrodu.
Nasz wymarzony dom. Nareszcie! - napisała Cichopek.
Pod postem w mig zaroiło się od komentarzy. Internauci byli zgodni co do tego, że na widok salonu Kurzopków poczuli ukłucie zazdrości.
Ale macie pięknie; Cudowny kominek; Wow. Marzę o takim salonie - pisali.
Podzielacie ich zachwyt?