Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski od jakiegoś czasu są na ustach niemalże wszystkich. 40. urodziny Katarzyny okazały się przełomowe, bo właśnie wtedy para dokonała głośnego "coming outu" prosto z Ziemi Świętej. Ich wyznanie miłości poprzedzone było kąśliwym komentarzem Pauliny Smaszcz, która gratulowała aktorce tego, że Maciek zabrał ją na wycieczkę do Izraela. Produkcja "Pytania na śniadanie" zadbała jednak o odpowiednie nagłośnie i "polukrowanie" całej sprawy.
ZOBACZ: Paulina Młynarska OBURZONA przeróbką zdjęcia Katarzyny Cichopek i Macieja Kurzajewskiego z Jerozolimy: "OBRZYDLIWY fotomontaż"
Para powróciła już z wakacyjnych wojaży i niebawem ponownie pojawi się na antenie "Pytania na śniadanie". Zawodowo będą więc kontynuować bliską współpracę. Jednak prywatnie nie zanosi się na większe zmiany. Fakt donosi, że mimo łączącego ich uczucia zakochani nie zdecydowali się na wspólne zamieszkanie. Cichopek sfotografowano ostatnio, gdy odwoziła córkę do szkoły, a następnie udała się do mieszkania Maćka.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Znajoma aktorki w rozmowie z tabloidem zdradziła, że Kasia i Maciej na razie nie planują ze sobą zamieszkać. Okazuje się, że Katarzyna chce skupić się przede wszystkim na obowiązkach zawodowych i na dzieciach.
Kasia koncentruje się teraz na swoich najważniejszych obowiązkach: tych wobec dzieci i tych zawodowych. Jak mówi nam nieoficjalnie jedna z jej znajomych, właśnie dlatego Kasia nie planuje zamieszkania z Maćkiem - czytamy.
Małżeństwo Katarzyny i Marcina Hakiela ponoć od dawna przechodziło kryzys. Para rozstała się w marcu tego roku, jednakże, jak donosił informator Pudelka - Kasia miała poinformować Marcina o tym, że jej uczucia się wypaliły, już w styczniu.
Kasia powiedziała, że nie chce go oszukiwać i nie potrafi żyć w kłamstwie. To było w styczniu tego roku. Ich małżeństwo od dłuższego czasu przechodziło poważny kryzys - dowiedzieliśmy się od informatora.