Podczas gdy miłość Katarzyny Cichopek i Macieja Kurzajewskiego kwitnie, związek Marcina Hakiela z "tajemniczą Dominiką" przeszedł właśnie do historii. O dziwo, to była już partnerka tancerza zdecydowała się poinformować opinię publiczną o rozstaniu, do którego dojść miało na początku lipca. W rozmowie z jednym z serwisów kobieta niespodziewanie poruszyła też wątek byłej żony swojego eks.
Jak ustalił "Świat Gwiazd", wypowiedź Dominiki dotarła do Cichopek. Prowadząca "Pytania na Śniadanie" jest ponoć wzruszona słowami byłej partnerki swojego byłego męża. Jakby tego było mało, celebrytka ma pewne plany wobec swojej "chwilowej" następczyni...
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski znów wybrali się na wakacje. Gdzie tym razem?
Tymczasem relacja Kasi i Maćka zdaje się mieć lepiej niż kiedykolwiek wcześniej. W ostatnich tygodniach gwiazdy TVP wypoczywały w Turcji, skąd regularnie starały się uraczyć obserwujących zapierającymi dech w piersiach widoczkami, a to z piaszczystych wydm, a to z błotnych kąpieli. Sporo czasu zakochane gołąbki spędzały też nad morzem, gdzie dzielnie pracowały nad hebanową opalenizną.
Widocznie para musiała zatęsknić za wakacjami, o czym świadczy fakt, że w ostatnich dniach nieoczekiwanie udała się na kolejny urlop. We wtorek celebryci pochwalili się urokliwymi kadrami z kolejnej wakacyjnej destynacji, za którą najprawdopodobniej obrali Grecję. Narzeczeni pokusili się też na wspólne selfie. W opisie towarzyszącym zdjęciu nie mogli nachwalić się wojaży bez wsparcia biur podróży.
Kochamy podróżować na własną rękę! - emocjonowała się Kasia. Bycie niezależnym i wolnym w podróżach daje ogromną satysfakcję i radość. Daje mi również możliwość eksplorowania świata według własnych zainteresowań i preferencji. Mogę decydować, gdzie chcę iść, jak długo tam zostać i jak spędzić czas. To jest prawdziwa wolność! Jeśli jeszcze nie próbowaliście podróżować na własną rękę, gorąco Was do tego zachęcam! Bądźcie niezależni, wolni i cieszcie się podróżami w swoim własnym tempie! - dodała na koniec.
Weźmiecie sobie ich rady do serca?