Marcin Hakiel i Katarzyna Cichopek to kolejny celebrycki związek, który rozpadł się w pierwszym kwartale 2022 roku. Jak to zwykle bywa w takich przypadkach, portale plotkarskie prześcigają się w donoszeniu kolejnych sensacyjnych rewelacji z życia świeżo upieczonych singli. Tancerzowi taki obrót spraw ewidentnie odpowiada, o czym świadczyć może jego wzmożona aktywność w social mediach.
Trudno oprzeć się wrażeniu, że Kasia jednak nie stara się tak zabiegać o uwagę mediów, jak jej niebawem już były mąż. Aktorka jakby nigdy nic zamieszcza na swoim profilu swoje emanujące optymizmem fotki, publikacje w ramach licznych współpracy z markami, czy nagrania, jak w pocie czoła pracuje nad formą na lato.
Nie zmienia to jednak faktu, że 39-latka jest teraz na celowniku paparazzi, którzy podążają za nią w krok w krok. Tak było również przed kilkoma dniami, gdy gwiazda "M jak miłość" wybrała się do Mazowieckiego Urzędu Wojewódzkiego w celu wyrobienia paszportu. Chwilę wcześniej celebrytka złożyła wizytę w pobliskim sklepie, gdzie zaopatrzyła się w dwie butelki irlandzkiej whiskey za 172 złote, które ekspedientka zapakowała dla Kasi w torebki prezentowe.
Następnie prowadząca "Pytanie na Śniadanie" stanęła w ciągnącej się w nieskończoność kolejce przed gmachem i cierpliwie czekała na swoją kolej. O godzinie 12.09 weszła do środka i zabawiła tam niecały kwadrans, jednak z urzędu wyszła już bez torebek. W rozmowie z reporterami "Faktu" celebrytka nie chciała zdradzić, co było celem wizyty w Mazowieckim Urzędzie Wojewódzkim, ani co zrobiła z butelkami trunku.
Macie jakieś podejrzenia?
Wizyta w sklepie
Kilka dni temu Katarzyna Cichopek została sfotografowana przez paparazzi, gdy zaopatrywała się w dwie butelki irlandzkiej whiskey. Za trunek zapłaciła 172 złote.
Prezenty
Celebrytka poprosiła ekspedientkę, żeby zapakowała butelki do torebek prezentowych, po czym opuściła sklep.
Spacer do urzędu
Kolejnym przystankiem był Mazowiecki Urząd Wojewódzki, gdzie 39-latka popędziła wyrobić paszport.
Kolejka
W większości dużych miast urzędy paszportowe przeżywają oblężenie. Zwiększony ruch spowodowany jest wojną w Ukrainie.
Szybka akcja
O godzinie 12.09 weszła do środka i zabawiła tam niecały kwadrans, jednak z urzędu wyszła już bez torebek.
Tajemnica
W rozmowie z reporterami "Faktu" celebrytka nie chciała zdradzić, co było celem wizyty w Mazowieckim Urzędzie Wojewódzkim, ani co zrobiła z butelkami trunku.
Macie jakieś podejrzenia?