Katarzyna Cichopek ostatnio znalazła się w centrum zainteresowania po tym, jak niespodziewanie ogłosiła, że rozwodzi się z mężem. Jej małżeństwo z Marcinem Hakielem przetrwało 14 lat i w tym czasie para doczekała się dwójki dzieci. Niestety nawet one nie scaliły związku, w którym od dłuższego czasu pojawiały się kryzysy.
Przypomnijmy: Katarzyna Cichopek UKRYWAŁA kryzys w małżeństwie przed znajomymi: "Dla wszystkich to był SZOK"
Po ogłoszeniu rozstania Kasia rzuciła się w wir pracy, a Marcin poszedł wyładowywać emocje na siłowni. Jednocześnie trudno oprzeć się wrażeniu, że Cichopek całkiem nieźle radzi sobie z całą sytuacją (albo świetnie udaje), natomiast jej mąż wygląda na bardzo przygnębionego.
Zobacz: Marcin Hakiel dzieli się odczuciami po wizycie u TERAPEUTY. Ktoś zapytał, czy ma depresję...
Małżonkowie przestali stwarzać pozory i nawet nie obserwują już siebie na Instagramie. Każde zajęło się własnymi sprawami. Katarzyna musiała się skupić na swoim zdrowiu, bo okazuje się, że miała poważne problemy z ręką. O sprawie poinformowała dopiero teraz na Instastories w trakcie relacji z pieczenia ciasteczek z córką.
Niewiele jestem w stanie zrobić, ponieważ w zeszłym tygodniu miałam operację ręki. Nie będę wam pokazywała, ale mam rozkrojoną łapkę i szwy. Wszystko jest okej, więc się nie martwcie - uspokoiła, pokazując na nagraniu opatrunek.
Cichopek nie zdradziła, co właściwie jej dolega. Można jedynie przypuszczać, że to jakaś kontuzja, bo celebrytka jest (zwłaszcza ostatnio) bardzo aktywna fizycznie.